Roślinne zamienniki mięsa pod presją. Ubywa klientów

Dostępność roślinnych zamienników mięsa na sklepowych półkach stale rośnie, ale ich sprzedaż nieco spada. To może być zła informacja dla producentów produktów powstałych bez użycia składników pochodzenia zwierzęcego.

Roślinne zamienniki mięsa pod presją. Rynek coraz mniej im sprzyja
Roślinne zamienniki mięsa pod presją. Rynek coraz mniej im sprzyja | Foto: Sergey Lapin / Shutterstock
  • Niedawno TSUE orzekł, że państwo członkowskie nie może zakazać stosowania nazw tradycyjnie związanych z produktami zwierzęcymi do oznaczania produktów roślinnych
  • W ostatnich latach rynek roślinnych zamienników mięsa w Polsce przeszedł duże zmiany
  • Obserwowany w ostatnich latach wzrost zainteresowania produktami roślinnymi i szeroka oferta handlowa doprowadziły do znacznego wzrostu liczby nabywców, jednak w 2024 r. trend stracił impet
  • Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl

W miniony piątek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że prawo UE wystarczająco chroni konsumentów i nawet jeśli w nazwie „kotlet sojowy” mięso zostało zastąpione soją, to raczej nie ma ryzyka, że konsument pomyli się i uzna ten produkt za mięsny.

Trybunał wyjaśnił, że państwo członkowskie może oczywiście przyjąć inną nazwę na tego typu produkt, jeśli jednak takiej nazwy nie ma w przepisach, to nie może zakazać producentom żywności roślinnej używania zwyczajowych lub opisowych nazw.

Zgodnie z orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości UE państwo członkowskie nie może zakazać stosowania nazw tradycyjnie związanych z produktami zwierzęcymi do oznaczania produktów roślinnych. Mowa tu o takich produktach jak np. kotlet sojowy.

Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo

BI Ekosteki na patelni. Tak wygląda mięso z probówki

Trybunał dodał również, że zgodnie z przepisami UE państwa członkowskie nie mogą na własną rękę określać progów zawartości białek roślinnych, poniżej których producenci mogą nazywać swoje produkty nazwami pochodzącymi z branż mięsnej i wędliniarskiej.

Roślinne zamienniki mięsa pod presją. Ubywa klientów

Jak zauważa „Puls Biznesu”, w ostatnich latach rynek roślinnych zamienników mięsa w Polsce przeszedł duże zmiany. Wzrost zainteresowania produktami plant-based i szeroka oferta handlowa doprowadziły do znacznego wzrostu liczby nabywców. Jednak w 2024 r. trend stracił impet.

W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy tego roku kategoria roślinnych zamienników mięsa trafiła do koszyków zakupowych 9,7 proc. gospodarstw domowych, co oznacza spadek w porównaniu z 10,3 proc. w tym samym okresie rok wcześniej. Z danych CPS GfK wynika, że liczba nabywców zmniejszyła się prawie o 81,5 tys., a przeciętnie każde z polskich gospodarstw domowych kupiło 0,85 kg produktów z tej kategorii wobec 0,94 kg rok wcześniej.

Zmniejszyła się również liczba nabywców, którzy sięgnęli po roślinną alternatywę więcej niż raz — zakup ponowiło niecałe 49 proc. gospodarstw domowych, co oznacza spadek wobec ponad 53 proc. w 2023 r. Wolumen zakupów zmniejszył się prawie o 16 proc., a ich wartość spadła o 14 proc.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *