Wiceminister infrastruktury wprost mówi, że PiS zmarnowało miliony na nietrafione inwestycje. Jako dowód podaje przykład stacji, która kosztowała 8 mln zł, a przez pół roku skorzystało z niej raptem 23 pasażerów.
- Stacja PKP w Patrzykowie, znajdującym się na linii Poznań – Warszawa, została zlikwidowana latach 90. ubiegłego wieku
- Budowa nowej stacji w tym miejscu to efekt Programu Przystankowego rządu PiS, na który przeznaczono 1 mld zł
- Stacja w Patrzykowie kosztowała 8 mln zł, aby przez pół roku skorzystało z niej — według wiceministra infrastruktury — zaledwie 23 pasażerów
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
Podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, odpowiedzialny za transport kolejowy, wyjawił, w jaki sposób PiS zmarnowało miliony złotych nietrafioną decyzją. Chodzi o budowę przystanku Patrzyków na magistrali Warszawa — Poznań, z której korzysta niewiele osób.
We wspomnianym Patrzykowie w powiecie konińskim zaplanowano inwestycję w rządowym programie budowy i remontu dworców kolejowych. Rząd PiS realizował Program Przystankowy, który miał przeciwdziałać wykluczeniu komunikacyjnemu w mniejszych miejscowościach. Obecnie wiceminister infrastruktury wytknął swoim poprzednikom marnotrawstwo.
x.com
„Budowa bez analiz nowych peronów przystanku Patrzyków na magistrali Warszawa-Poznań trwała 6 miesięcy, spowodowała utrudnienia w ruchu pociągów i kosztowała blisko 8 mln zł” — napisał na platformie X podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Piotr Malepszak. „Od marca br. zatrzymało się przy nich prawie 4 tys. pociągów Kolei Wlkp., a z peronów skorzystało tylko 23 pasażerów. Zmarnowane pieniądze” – napisał wiceminister.
x.com
Tak PiS zmarnowało miliony. Inwestycja kolejowa rządu PiS stoi pusta
Jak przypomina serwis rp.pl, stacja PKP w Patrzykowie została zlikwidowana latach 90. ubiegłego wieku. Przywrócenie stacji w tej miejscowości miało zapobiegać wykluczeniu komunikacyjnemu. Tak przynajmniej tłumaczył rząd PiS, który na Program Przystankowy zaplanował 1 mld zł na lata 2021-2025. „Pieniądze miały zostać wykorzystane m.in. na wybudowanie lub zmodernizowanie 314 przystanków kolejowych, a także sfinansowanie prac związanych z dostępnością miejsc parkingowych dla pasażerów” — wyjaśnia rp.pl.
Warto wspomnieć, jak przeszło dekadę temu zżymano się i ostro krytykowano inwestycję kolejową za czasów premiera Kazimierza Marcinkiewicza i rządu PiS. W 2006 r. zbudowano stację Włoszczowa, w której powstanie bezpośrednio zaangażował się poseł PiS Przemysław Gosiewski. W 10-tysięcznym mieście na Kielecczyźnie powstała stacja dla ekspresów do Warszawy. Choć inwestycję uznawaną za absurdalną i niepotrzebną, to w rzeczywistości mieszkańcy oczekiwali swojej stacji przez 30 lat, a jej pojawienie się w ciągu 12 lat pomogło skomunikować tę okolicę.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło