Prezydent Karol Nawrocki poparł projekt ustawy wprowadzającej zerową deklarację podatkową dla gospodarstw domowych z dwójką lub większą liczbą dzieci. Środek ten został podkreślony w jego programie wyborczym „Plan 21”, przedstawionym w trakcie kampanii.
„Polskie rodziny i ci, którzy chcą je założyć, powinni mieć pewność stałego wsparcia ze strony państwa” – podkreślił prezydent Nawrocki podczas ogłoszenia.
„Ta inicjatywa jest w pełni zgodna z zobowiązaniami, jakie podjąłem wobec wyborców” – stwierdził, podkreślając, że tego typu działania będą decydować o jego kadencji jako prezydenta .
Nawrocki podkreślił również, że przeznaczanie środków na wsparcie rodzin musi pozostać priorytetem budżetowym . Pogłębiające się problemy demograficzne w Polsce przypisywał nie konkretnym grupom politycznym, ale temu , co określił jako „wpływ postępowych ideologii, które zniechęcają do zakładania rodzin”.
Business Insider analizował już wykonalność reform podatkowych Nawrockiego, w tym proponowanych korekt PIT, w artykule zatytułowanym: Karol Nawrocki obiecał te reformy podatkowe. Jakie bariery mogą się pojawić?
Prezydent wyjaśnił, że jego administracja nie będzie kontrolować decyzji jednostek dotyczących planowania rodziny, stwierdzając: „Obywatele w demokracji mają swobodę decydowania o własnych ścieżkach”.
„Jednakże dla rodzin i przyszłych rodziców niezwykle ważne jest, aby wiedzieli, że polski rząd popiera ich aspiracje ” – powtórzył.
Jest to drugi projekt ustawy przedstawiony przez Nawrockiego od czasu objęcia urzędu , po wcześniejszej inicjatywie związanej z ustawą o Centralnym Porcie Komunikacyjnym . Żaden z projektów nie został formalnie przedstawiony parlamentowi, co oznacza, że szczegółowe przepisy nie zostały ujawnione.
„Plan 21”, zaprezentowany w marcu na konwencji w Warszawie, zakładał również obniżkę podatku VAT i reformę systemu emerytalnego .
Analizy sugerują, że plan Nawrockiego dotyczący zwolnień podatkowych dla rodzin wielodzietnych mógłby kosztować rocznie od 13 do 29,1 mld zł . Eksperci CenEA szacują, że całkowite roczne wydatki wyniosą 19,1 mld zł , z czego 15,9 mld zł zostanie przeznaczone na rozszerzenie ulg podatkowych dla rodzin, w tym zwolnień dla przedsiębiorców.
Proponowana ulga nieproporcjonalnie faworyzowałaby osoby o wyższych zarobkach: osoby zarabiające najniższą krajową mogłyby zyskać około 720 zł rocznie , podczas gdy osoby o najwyższych zarobkach mogłyby zaoszczędzić ponad 11 000 zł rocznie. Ta regresywna struktura spotkała się z krytyką, ponieważ przynosi korzyści przede wszystkim zamożnym gospodarstwom domowym.
Jak zauważyła Małgorzata Samborska, doradca podatkowy z Grant Thornton, „rodzice o wysokich dochodach mogą zaoszczędzić do 35 200 zł rocznie na osobę w ramach zwolnienia z podatku PIT, co przekłada się na miesięczne oszczędności rzędu 5800 zł w przypadku rodzin, w których oboje rodzice pracują”.
Propozycja nie oferuje żadnych korzyści osobom zarabiającym poniżej 30 000 zł rocznie , co uwypukla różnice w jej wpływie na różne grupy dochodowe.
Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło
