Karol Nawrocki opublikował idee przewodne "Pięciu prawd Polaków" stworzonych przez mniejszość polską w Niemczech w roku 1938. "Imponujący manifest polskości" – tak wyraził się prezydent. Dzień wcześniej Donald Tusk apelował w Sejmie do parlamentarzystłystów o odpieranie rosyjskich ataków hybrydowych, prezentując "pięć nieskomplikowanych zasad dla każdego polskiego polityka".

Karol Nawrocki przytacza "Pięć Prawd Polaków"
„Pięć Prawd Polaków spod znaku Rodła” – manifest wspomniany w sobotę przez prezydenta stanowił ripostę delegatów Związku Polaków w Niemczech na narastające represje wobec ludności polskiej stosowane przez reżim nazistowski. Ogłoszony został w roku 1938 w Berlinie.
„Pięć Prawd Polaków (6 marca 1938, Berlin):
1. Jesteśmy Polakami.
2. Wiara przodków naszych jest wiarą naszych dzieci.
3. Polak Polakowi bratem.
4. Każdego dnia Polak narodowi służy.
5. Polska matką naszą – nie wolno o matce mówić źle” – zacytował treść w swoim wpisie w serwisie X Karol Nawrocki.
W swoim poście prezydent określił je mianem „pięknym manifestem polskości„.
„Pięć prawd Polaków”. Nawrocki reaguje na manifest Tuska
Głowa państwa nazwała „Pięć Prawd…” manifestem „osób dzielnych, miłujących Polskę, którzy nawet w obliczu zbliżającej się zagłady poszukiwali potęgi narodu w tym, co najistotniejsze”. „Można brać udział w wydarzeniach historycznych, kreować Ją, ale tam, gdzie Ona już istnieje – należy albo wsłuchiwać się, albo zamilknąć” – czytamy we wpisie Karola Nawrockiego.
Wpis prezydenta następuje dzień po przemówieniu Donalda Tuska w Sejmie, podczas którego premier podkreślał, że akcje destabilizacyjne Kremla przekroczyły „niebezpieczną barierę”. Szef rządu zwrócił się do polityków, przekazując im „pięć zasad„, które miałyby wspomóc w odpieraniu zamiarów Rosji.
Tusk apeluje w Sejmie: W czasie wojny nie ma żadnego „ale”
– Dla każdego polskiego polityka, który nie jest zdrajcą, mam pięć prostych reguł – stwierdził Tusk podczas piątkowego wystąpienia w parlamencie.
Po pierwsze, skierował uwagę na dezinformację. – Nie rozpowszechniaj kłamstw rosyjskiej propagandy – zaakcentował. Posłowie opozycji regularnie reagowali na przemówienie premiera okrzykami. Wtedy to Antoni Macierewicz z PiS wykrzyknął, aby szef rządu „nie powielał kłamstw o Smoleńsku”.
– Po drugie, nie naruszaj zaufania do polskiego wojska i polskich służb. I nie utrudniaj im działania – mówił dalej Donald Tusk.
– Trzecie, nie podkopuj państwa i jego spoistości sabotażem legislacyjnym, współczesnym liberum veto. Rosja zawsze preferowała polskie liberum veto. Czwarte, nie naruszaj solidarności europejskiej. Opowiadaj się za mocnym Zachodem, nie za Rosją – kontynuował premier.
– Piąte, popieraj Ukrainę w jej wojnie z Rosją, bez jakiegokolwiek „ale”. Każde tego typu „ale” działa na korzyść Rosji, a zatem przeciw naszemu bezpieczeństwu – podkreślił szef rządu.
Tusk zasygnalizował, że działania na rzecz Rosji są sprzeczne z polskim bezpieczeństwem. – Zapamiętaj, w czasie wojny nie ma żadnego „ale”. Albo jesteś za Polską, albo przeciw niej. W kwestii bezpieczeństwa narodowego wobec rosyjskiego zagrożenia albo będziemy zjednoczeni, albo nas nie będzie w ogóle. Bardziej prosto nie potrafię, mam nadzieję, że w końcu dotarło – zwrócił się do posłów.
Zauważyłeś coś istotnego? Prześlij fotografię, film lub opisz, co się stało. Wykorzystaj naszą Wrzutnię
WIDEO: Rzecznik MSZ o demontażu płaskorzeźb w Katyniu: To dewastacja miejsc pamięci




