
Obywatel Ukrainy powoduje zamieszki w Sochaczewie
30-letni obywatel Ukrainy został zatrzymany w centrum Sochaczewa, gdy był pod wpływem alkoholu i rzekomo zastraszał mieszkańców. „Po zauważeniu radiowozu, próbował uciec, potknął się i odniósł obrażenia” – zeznała starsza zastępczyni Agnieszka Dzik z lokalnej policji. Mężczyzna miał zaatakować ratownika medycznego, który udzielił mu pomocy. Z uwagi na wcześniejsze wykroczenia, został przekazany ukraińskim funkcjonariuszom.
We wtorek wieczorem sochaczewskie organy ścigania zareagowały na zgłoszenie o 30-letnim obywatelu Ukrainy, który zachowywał się niewłaściwie i groził ludziom w centrum miasta.
– Podejrzany , zauważywszy funkcjonariuszy, próbował uciec, potknął się i doznał obrażeń – tłumaczyła st. asp. Agnieszka Dzik.
Sochaczew: Agresywne zachowanie skutkuje deportacją
Podczas transportu w celu udzielenia pomocy medycznej mężczyzna stał się agresywny , zniszczył sprzęt i zaatakował ratownika medycznego.
„Badania krwi wykazały poziom alkoholu przekraczający 1,6‰. Po odzyskaniu trzeźwości postawiono mu zarzut napaści na funkcjonariusza publicznego ” – poinformował funkcjonariusz.
Władze potwierdziły, że ze względu na wcześniejsze naruszenia prawa, osoba ta została objęta nadzorem Straży Granicznej , a następnie tego samego dnia przekazana ukraińskim pracownikom straży granicznej.
WIDEO: Dron wymyka się wykryciu w okolicach Osin. Ekspert: Polskie systemy radarowe pozostają skuteczne.

Michał Blus /ar/polsatnews.pl
Źródło