Pomimo korzystnej sytuacji ekonomicznej — przyspieszenia dynamiki PKB oraz wciąż solidnego rynku pracy — Indeks Dobrobytu, prezentujący sytuację finansową polskiego społeczeństwa, w październiku 2025 roku obniżył się o 0,3 punktu względem poziomu z poprzedniego miesiąca — zakomunikowało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC).
Ten na razie niewielki regres jest wynikiem dwóch determinant. Pierwszą z nich jest nieco powolniejszy wzrost uposażeń w firmach zatrudniających więcej niż 9 osób. Dzień wcześniej GUS ogłosił, że tempo wzrostu zarobków osłabło zarówno w porównaniu do stanu sprzed roku (7,5 proc. obecnie wobec 10,3 proc. we wrześniu 2024 r.), jak i w zestawieniu ze średnimi zmianami pensji z ostatnich dziewięciu miesięcy (8,1 proc.).
Należy jednakże zauważyć, że nadal przeciętne płace rosną szybciej niż ceny dóbr i usług konsumpcyjnych wyrażone wskaźnikiem CPI, co powiększa fundusze finansowe Polaków (we wrześniu inflacja cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniosła 2,9 proc. rok do roku). Wrzesień to 26. kolejny miesiąc z pozytywną dynamiką realnych wynagrodzeń.
BIEC zaznaczyło, że drugim czynnikiem wpływającym niekorzystnie na Indeks Dobrobytu jest utrzymujący się od ponad dwóch lat spadek zatrudnienia w obszarze przedsiębiorstw. Jedynie od początku roku w firmach zlikwidowano ponad 45 tys. pełnych stanowisk. „Część tych redukcji można wytłumaczyć naturalnymi przejściami pracowników na emeryturę. Część stanowi następstwo niezbędnych restrukturyzacji realizowanych w przedsiębiorstwach, a część jest efektem utrzymującego się spowolnienia koniunktury” — poinformowało BIEC.
Dynamika wzrostu cen pozostała bez zmian w odniesieniu do sytuacji sprzed miesiąca, a w związku z tym czynnik ten był neutralny dla wartości Indeksu Dobrobytu (inflacja również w sierpniu wynosiła 2,9 proc.).
Zobacz też: Polacy uznali, że batalia z inflacją została wygrana. Lokują w to swoje środki finansowe
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Pozostań na bieżąco! Śledź nas w Google News.
Źródło
