Węgry odpowiadają na unijny werdykt o gazie. „To pogrąży stabilność”

Ministrowie ds. energii krajów tworzących Unię Europejską zdecydowali o wprowadzeniu całkowitego embarga na import surowca gazowego z Rosji od 1 stycznia 2028 roku. Ta decyzja spotkała się z oporem ze strony Węgier, które przestrzegają przed poważnymi następstwami dla ich niezależności energetycznej. Minister spraw zagranicznych Węgier, Peter Szijjarto, stwierdził, że nowe przepisy mogą naruszyć stabilność zaopatrzenia Węgier w energię.

Viktor Orban, premier Węgier
Viktor Orban, premier Węgier | Foto: IMAGO/dts Nachrichtenagentur/Imago Stock and People/East News / East News

Szijjarto uznał, że dla Węgier dostęp do energii to kwestia infrastrukturalna, a nie polityczna. Zasygnalizował, że obecne możliwości techniczne uniemożliwiają zastąpienie rosyjskiego gazu i ropy w satysfakcjonującym stopniu. Minister podkreślił, że postanowienie Unii Europejskiej nie jest powiązane z polityką czy sytuacją na Ukrainie, lecz wynika z matematycznych i fizycznych ograniczeń. Węgry, wedle ocen zaprezentowanych przez Szijjarto, mogą utracić możliwość pozyskania 8,5 mld metrów sześciennych gazu rocznie, co równa się niemal całkowitemu rocznemu użyciu kraju, które wynosi blisko 9 mld metrów sześciennych.

Dyplomata wezwał państwa członkowskie UE do uwzględnienia usytuowania geograficznego Węgier i odłożenia na bok politycznych aspektów decyzji. W przeciwnym razie, jak ostrzegł, Budapeszt straci bezpieczeństwo energetyczne. „Proszę o wzięcie pod uwagę naszego położenia fizycznego i geograficznego. Taka jest fizyczna rzeczywistość” — mówił Szijjarto, cytowany przez węgierską agencję MTI.

Węgry, które wspólnie ze Słowacją przeciwstawiły się unijnemu zakazowi, są mocno zależne od rosyjskiego gazu dostarczanego poprzez rurociągi TurkStream biegnące przez Morze Czarne, Bułgarię i Serbię. Budapeszt zawarł długoterminową umowę z Gazpromem na import 4,5 mld metrów sześciennych rocznie, która obowiązuje do 2036 r., a dostawy są dodatkowo powiększane przez kolejne porozumienia.

W obliczu nowych regulacji Węgry podejmują wysiłki w kierunku dywersyfikacji źródeł energii. Na początku października Budapeszt podpisał kontrakt z francuską firmą Engie na nabycie 400 mln metrów sześciennych gazu LNG rocznie w przedziale czasowym 2028-38. Szijjarto zaakcentował, że różnicowanie źródeł zaopatrzenia w energię jest podstawowym elementem zagwarantowania bezpieczeństwa energetycznego kraju. „Nasze zaopatrzenie w energię jest bezpieczne jedynie wtedy, gdy możemy importować je z jak największej ilości źródeł i różnymi szlakami” — oznajmił minister.

Decyzja Unii Europejskiej dotycząca zakazu importu gazu z Rosji, obejmująca zarówno surowiec skroplony, jak i ten dostarczany rurociągami, spowodowała odmienne reakcje wśród krajów członkowskich. Węgry, które należą do państw UE najbardziej uzależnionych od rosyjskiego gazu, podkreślają, że zmiany mogą wywołać poważne konsekwencje dla ich gospodarki oraz infrastruktury energetycznej.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *