Strażacy przestrzegają przed wypalaniem traw
718 to liczba pożarów traw odnotowanych w piątek w Polsce. Podwyższone temperatury w tym sezonie i niewystarczające opady deszczu mogą sprawić, że weekend będzie trudny. Strażacy apelują o ostrożność w kwestii wypalania traw i łąk. – Pożar rozprzestrzenia się szybko, stwarzając zagrożenie dla ludzi, zwierząt, lasów i konstrukcji – podkreśla rzecznik PSP Karol Kierzkowski.
W piątek w całej Polsce wybuchło 718 pożarów traw . Cztery osoby zostały ranne. Od początku roku obserwuje się niepokojący wzrost liczby pożarów traw gaszonych przez strażaków – poinformował rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, st. bryg. Karol Kierzkowski.
Do piątku strażacy interweniowali 5236 razy w związku z tego typu zdarzeniami, co oznacza znaczny wzrost w porównaniu z zaledwie 1465 przypadkami w roku poprzednim.
Wysokie temperatury typowe dla tego okresu, w połączeniu z brakiem opadów, wskazują, że nadchodzący weekend może być niestabilny – podkreślił Kierzkowski. Prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej sugerują, że temperatury w Polsce mogą osiągnąć nawet 16 stopni Celsjusza w najbliższych dniach.
Pożary traw w Polsce. Niepokojący wzrost
W piątek najwięcej pożarów traw odnotowano w województwach podkarpackim (106), mazowieckim (104) i małopolskim (100 pożarów), gdzie rannych zostało 3 osoby. Czwarty przypadek odnotowano w województwie świętokrzyskim – poinformował starszy brygadier Kierzkowski.
W województwie warmińsko-mazurskim strażacy od czwartku, kiedy odnotowano pierwsze pożary, gasili je 60 razy i obawiają się, że sobota może być pod tym względem kluczowa.
Do tej pory nie było ofiar śmiertelnych pożarów traw na Warmii i Mazurach. Jednak strażacy przyznają, że znaczna liczba pożarów traw w ciągu zaledwie dwóch dni – czwartku i piątku – budzi ich niepokój.
Pożary traw. „Pożar rozprzestrzenia się szybko”
Strażacy apelują o czujność, przypominając, że takie działania są nie tylko nielegalne, ale także bardzo niebezpieczne. – Pożary rozprzestrzeniają się szybko , zagrażając życiu, zwierzętom, lasom i mieniu – podkreślił Karol Kierzkowski.
Przypomniał, że wypalanie traw jest surowo zabronione na mocy ustawy o ochronie przyrody i ustawy o lasach, a osoby odpowiedzialne za podpalenie łąki lub nieużytków mogą ponieść konsekwencje, w tym aresztowanie, ograniczenie wolności lub grzywnę w wysokości do 30 tys. zł. Ponadto, jeśli pożar zagraża życiu ludzkiemu lub powoduje znaczne straty materialne, sprawcom grozi kara do 10 lat więzienia – zaznaczył Kierzkowski.
Rzecznik PSP poprosił opinię publiczną o zgłaszanie wszelkich przypadków podpaleń traw. Podkreślił, że każdy pożar stanowi „zagrożenie dla zdrowia, życia oraz znaczne straty ekologiczne i materialne, którym można zapobiec poprzez odpowiedzialne działania”.
Pożary traw w 2024 r. Zużyto 57 mln litrów wody
W ciągu całego 2024 roku strażacy reagowali na 21,6 tys. pożarów traw i nieużytków ; w wyniku tych zdarzeń zginęło 5 osób, a 36 zostało rannych. Łącznie spaleniu uległo 48,6 km kw. traw i nieużytków, a straty materialne z tych pożarów przekroczyły 22 mln zł – podał rzecznik.
Aby zwalczać pożary traw w 2024 r., strażacy użyli ponad 57 milionów litrów wody, a średni czas trwania każdej akcji wynosił 56 minut i 14 sekund. Najwięcej pożarów odnotowano w marcu (3718), maju (3472) i wrześniu (2787).
WIDEO: „Sprzedawcy nadziei”. Odkrywamy kulisy działań oszustów onkologicznych
i / PAP/Polsatnews.pl
Źródło
