Oskładkowanie wszystkich umów o dzieło wydaje się mało prawdopodobne – wynika z informacji przekazanych Interii przez Łukasza Kozłowskiego, głównego ekonomisty Federacji Przedsiębiorców Polskich. Taki wniosek płynie ze spotkania podzespołu Rady Dialogu Społecznego z udziałem przedstawicieli resortu pracy. Co istotne, zmiany w kwestii oskładkowania umów cywilnoprawnych nie wejdą w życie 1 stycznia 2025 roku, jak wcześniej zakładano.
/123RF/PICSELJak informowaliśmy w Interii Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej toczy prace nad ustawą dotyczącą oskładkowania umów cywilnoprawnych. Wówczas resort potwierdził, że zmiany miałyby objąć zarówno umowy zlecenie, jak i o dzieło. Zakładano, że składkami na ubezpieczenie społeczne miałyby być objęte wszystkie tego typu umowy, z wyłączeniem osób do 26. roku życia. W przypadku umów zlecenia ubezpieczenie chorobowe miałoby być obowiązkowe, nie zaś, jak obecnie – dobrowolne.
Oskładkowanie umów później, niż zakładano
Dyskusja na ten temat wróciła. Jak przekazał na portalu X Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, podczas spotkania podzespołu Rady Dialogu Społecznego przedstawiciele resortu potwierdzili, że Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów ponownie zajmie się kwestią projektu oskładkowania umów jeszcze w październiku. Co istotne, wbrew wcześniejszym zapowiedziom zmiany nie wejdą w życie z początkiem roku 2025.
Rozwiń
W rozmowie z Interią Kozłowski przekazał, że trwają analizy nad ostatecznym kształtem ustawy.
– MRPiPS przedstawiło taki wariant projektu, który zakłada oskładkowanie umów o dzieło, ale tylko tych, które stanowią podstawową formę zarobkowania tych osób, ew. osób, które są w ramach umów o dzieło już teraz objęte dobrowolną składką zdrowotną, do tego dołączyłyby również składki na ubezpieczenia emerytalno-rentowe i ogólnie ubezpieczenia społeczne. To było przedmiotem dyskusji, więc jaki wariant zostanie wybrany, nie jest przesądzone: czy wariant, że tylko umowy zlecenia, czy umowy zlecenia i niektóre umowy o dzieło – powiedział.
Jednocześnie dodał, że „wydaje się jednak, że mało prawdopodobne jest, żeby to dotyczyło wszystkich umów o dzieło„. Kwestia objęcia oskładkowaniem części z nich jest obecnie rozstrzygana.
– Ministerstwo wskazało też, że umowy o dzieło bardzo rzadko w praktyce są stosowane jako podstawowa forma zarobkowania. Szacuje się, że około 2 proc. osób, które pracują na umowy o dzieło traktują to jako główną formę zarobkowania, gdzie ochrona ubezpieczeniowa byłaby w jakimś stopniu uzasadniona – wyjaśnił.
Odnośnie planów co do umów zlecenia doprecyzował, że ma zostać zlikwidowana zasada zbiegów tytułów umów zlecenia. – Jeśli mamy dwie umowy to płacimy od obu omów na zasadach ogólnych tak jak np. na umowie o pracę – dodał. Ekspert FPP stwierdził, że wobec braku możliwości nowelizacji przepisów do stycznia 2025 roku, jego zdaniem zmiany powinny być przesunięte w czasie o rok.
– Z naszego punktu widzenia to powinno być 1 stycznia 2026 roku najwcześniej – powiedział.