Związki zawodowe postulują podwyższenie płacy minimalnej z 4666 zł do 5015 zł brutto do 2026 r. Członkowie NSZZ „Solidarność” i Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych jako główne powody obaw wskazują rosnącą inflację i możliwość realnego obniżenia płacy minimalnej.

5070 zł płaca minimalna w 2026? Stanowisko związków zawodowych jest jednoznaczne
Jak donosi „Rzeczpospolita”, związki zawodowe zaproponowały ministrowi finansów Andrzejowi Domańskiemu podniesienie płacy minimalnej . Przedstawiciele Forum Związków Zawodowych, NSZZ „Solidarność” i Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych domagają się podwyżki o 349 zł z 4666 zł do 5015 zł brutto . Ta sugerowana podwyżka znacznie przewyższa prognozy rządu, które wskazują, że płaca minimalna wraz z pensjami żołnierzy, urzędników i strażaków nie powinna wzrosnąć o więcej niż 3,8 proc.
Jak twierdzi Norbert Kusiak, cytowany przez „Rzeczpospolitą”, związek między płacą minimalną a średnią jest kluczowy. „Obecnie przekracza ona 50 proc. To jest to, do czego konsekwentnie dążymy. Takie są również zalecenia Międzynarodowej Organizacji Pracy” – wyjaśnia przedstawiciel związku.
Kusiak podkreśla również niezwykle wysoką inflację , która spowodowała skumulowany wzrost cen od 2022 do 2024 r. przekraczający 32 proc. „Podwyżki w sektorze publicznym i proponowane przez OPZZ i inne związki zawodowe korekty płacy minimalnej nie są już opcjonalne – stały się koniecznością ekonomiczną” – zauważa.
Wzrost płac w sektorze publicznym. Sektor budżetowy „traci przewagę”
Związki zawodowe postulują także wzrost wynagrodzeń w całej gospodarce narodowej o 9,05% oraz wzrost wynagrodzeń w sektorze publicznym o 12%. OPZZ zwraca uwagę na dysproporcję między przeciętnym wynagrodzeniem w sektorze przedsiębiorstw, które wynosi 9 tys. zł brutto, a wynagrodzeniami w jednostkach budżetowych, które mogą być znacząco niższe o kilkadziesiąt procent.
Według związkowców taka struktura wynagrodzeń doprowadzi do „utraty konkurencyjności” w sektorach publicznych. „W niektórych instytucjach wskaźnik wakatów może sięgać 15-20 procent, a działania rekrutacyjne często kończą się fiaskiem” – zauważa Kusiak, cytowany przez „Głos Nauczycielski”.
Członkowie NSZZ „Solidarność” i Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych wskazują, że zgłoszone przez nich propozycje mogą ulec korekcie, jeśli zmienią się wskaźniki makroekonomiczne brane pod uwagę przy opracowywaniu ustawy budżetowej .