Cięcia budżetów rozwojowych w organizacjach i wstrzymanie napływu funduszy UE odbijają się na jednym z najbardziej dynamicznych i elastycznych sektorów w Polsce – szkoleniach – donosi w środę „Rzeczpospolita”.

Liczba firm szkoleniowych działających w Polsce osiągnęła w ubiegłym roku bezprecedensowy poziom 62,1 tys., wynika ze statystyk agencji wywiadowczej Dun&Bradstreet udostępnionych „Rzeczpospolitej”. Oznacza to, że w 2024 r. powstało 3,6 tys. przedsiębiorstw szkoleniowych, co jest już liczbą o ponad 15 tys. większą niż w okresie sprzed pandemii.
Niemniej jednak, jak podkreśla Tomasz Starzyk, rzecznik prasowy Dun&Bradstreet Poland, mimo rosnącej liczby uczestników rynku, sektor szkoleniowy napotyka na różne wyzwania – ponad połowa przebadanych firm ocenia swoją sytuację jako niezadowalającą – czytamy w środowym wydaniu dziennika.
„Rynek szkoleń jest dziś bardzo zmienny. Sektor musi szybko dostosować się do zmieniających się wymagań firm przechodzących znaczące transformacje” – stwierdza Piotr Piasecki, prezes Polskiej Izby Firm Szkoleniowych, przyznając, że ten rok okazał się dla wielu jej członków większym wyzwaniem w porównaniu z poprzednimi latami – podkreślono. (PAP)
bpk/ktl/