Po tragedii samolotu azerbejdżańskich linii lotniczych pojawiło się hasło „Putinie, przeproś!”. W Azerbejdżanie już nikt nie pisze o katastrofie, lecz o przestępstwie – mówi w podcaście „Globalny Chrząszcz” dr Shahla Kazimova, szefowa Centrum Studiów Azerbejdżańskich na UW.
dr Shahla Kazimova, orientalistka i kulturoznawczynia
Jerzy Haszczyński
Reklama
Czego dotyczy rozmowa?
W trzecim odcinku podcastu „Globalny Chrząszcz” Jerzy Haszczyński rozmawia z dr Shahlą Kazimovą, orientalistką i kulturoznawczynią, o złożonej historii i współczesności jej ojczyzny, Azerbejdżanu. Pojawia się wątek prometeizmu sprzed drugiej wojny światowej i tego, co z niego do dzisiaj pozostało.
Reklama
Jak w Azerbejdżanie zareagowano na rozbicie się 25 grudnia ostrzelanego przez Rosjan samolotu azerbejdżańskich linii lotniczych? Co jeszcze jest powodem napięć między Moskwą a Baku? Jakie sojusze buduje Azerbejdżan? Czy Zachód rzeczywiście wspiera kraje Kaukazu?
I tradycyjnie w „Globalnym Chrząszczu” jest mowa o języku polskim, który nie jest językiem ojczystym gości podcastu. Shahla Kazimova odpowiada też na pytania dotyczące „Przedwiośnia” Stefana Żeromskiego, którego akcja toczy się m. in. w jej rodzinnym mieście.
Kim jest dr Shahla Kazimova?
Shahla Kazimowa pochodzi z Baku, gdzie skończyła filologię polską Jest orientalistką, kulturoznawczynią, poliglotką. Od 2002 roku mieszka w Polsce. Pracuje na Uniwersytecie Warszawskim, kieruje Centrum Studiów Azerbejdżańskich. Jest redaktor naczelną czasopisma „Nowy Prometeusz” i autorką książki „Azerbejdżański prometeizm. Działalność polityczna i publicystyczna Mehemmeda Emina Resulzadego”.
Reklama Reklama
Katastrofa lotnicza z 25 grudnia i relacje z Rosją
Jednym z głównych tematów rozmowy jest grudniowa katastrofa samolotu azerbejdżańskich linii lotniczych, który leciał z Baku do Groznego, gdzie został ostrzelany przez rosyjską obronę przeciwlotniczą. „To, co budzi największe oburzenie, to fakt, że piloci byli celowo zwodzeni i zmuszani do lotu nad Morzem Kaspijskim” – komentuje Kazimova. Jak podkreśla, nagrania świadczą o tym, że nie był to zwykły wypadek lotniczy, a reakcja Rosji – choć nietypowa – pozostawia wiele do życzenia.
Polityka Katastrofa samolotu w Kazachstanie. Putin reaguje i przeprasza
Prezydent Rosji Władimir Putin przeprosił prezydenta Azerbejdżanu Ilhama Alijewa za tragiczny incydent z udziałem azerbejdżańskiego samolotu, do którego doszło w rosyjskiej przestrzeni powietrznej – poinformowało biuro prasowe Kremla.
Społeczeństwo azerbejdżańskie już wcześniej wykazywało „bardzo dużą nieufność wobec Rosji”. Władze z „powodów pragmatycznych” współpracują gospodarczo z Rosją, ale zdają sobie sprawę, że „politycznie nie jest krajem przyjaznym”.
Prometeizm – historia i współczesność
Kazimova wprowadza słuchaczy w ideę prometeizmu, który, jak mówi, był ruchem wspierającym niepodległość narodów zniewolonych przez rosyjski imperializm. „Budowanie współpracy regionalnej bez Rosji to współczesny wymiar prometeizmu” – stwierdza.
Azerbejdżan między Wschodem a Zachodem
Rozmowa dotyczy także geopolitycznej przyszłości Azerbejdżanu. „Zachód nie zawsze traktuje nas tak samo jak inne kraje regionu” – zauważa Kazimova, wskazując na brak zaufania Azerbejdżan do międzynarodowych, zachodnich instytucji. Wyjaśnia również, dlaczego kluczowym partnerem dla Azerbejdżanu pozostaje Turcja, z którą jej ojczysty kraj dąży do tworzenia silnych struktur regionalnych.
Polityka Zestrzelony samolot i geopolityka. Jak Putin traci Kaukaz
Polityka Kremla i feralna pomyłka rosyjskich wojskowych, która doprowadziła do śmierci kilkudziesięciu ludzi, może poważnie osłabić rosyjskie wpływy w regionie.
Reklama Reklama
Kultura, język, Żeromski
Dr Kazimova opowiada o swojej miłości do języka polskiego i anegdotach związanych z jego nauką. „Mówiłam: ‚Nie rozbieram się’, mając na myśli ‚Nie rozumiem’, co wywoływało uśmiechy” – wspomina z humorem.
– To bardzo ładny, melodyjny, dźwięczny język. Żeby dobrze mówić po polsku, nawet ćwiczyłam przed lustrem – podkreśla.
Stefan Żeromski pisał w „Przedwiośniu” o Baku sprzed przeszło stu lat: „Dwa żywioły miasta – Tatarzy i Ormianie – czatowali na się wzajemnie z wyszczerzonymi zębami i wyostrzonym w zanadrzu kindżałem”. Shahla Kazimova tłumaczy, dlaczego Żeromski pisał o Tatarach, a nie używał określenia „Azerbejdżanie”. I podkreśla, że polski pisarz nie był w Baku, ale opisując miasto dowiódł swojego talentu literackiego, „umiejętnie pokazał chaos rewolucji, bogate miasto, które było bardzo rozwarstwione społecznie, dynamikę i – niestety – okrucieństwa tych lat”.