Konwój wojskowy bez tablic rejestracyjnych i identyfikatorów państwowych na autostradzie w pobliżu granicy z Ukrainą w początkowej fazie konfliktu.
p.mal
Reklama
Podczas rozmów z mediami Otwartej Konserwatorium, Klubem Jagiellońskim i Nowym Ładem, prezydent Andrzej Duda podsumował swoją kadencję. Odniósł się do roli Polski w pomocy Ukrainie po pełnej inwazji Rosji w 2022 roku oraz do swoich relacji z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Reklama Reklama
– Moje interakcje z Zełenskim przyniosły Polsce korzyści polityczne i wizerunkowe, szczególnie na wczesnym etapie wojny, kształtując trwałe poczucie naszego zaangażowania – oświadczył Duda. Dodał, że Polsce nie udało się w pełni wykorzystać swojego wsparcia dla Ukrainy.
„Powinniśmy byli to wykorzystać. Czy zyskujemy odpowiednie uznanie? Nie. Jednak poza odmową pomocy, zaniedbaliśmy zastosowanie bardziej strategicznych podejść” – zauważył.
Duda potępił Ukrainę i jej zachodnich partnerów za traktowanie lotniska w Rzeszowie jak własnego, argumentując, że wkład Polski został niedoceniony. Aby zbadać nastroje społeczne, SW Research przeprowadziło ankietę wśród Polaków na temat tego, czy Ukraina i sojusznicy nie docenili polskiej pomocy wojennej.
Reklama Reklama Reklama
Ponad 64% respondentów zgodziło się z tym, że pomoc była niedoceniana, 15,6% nie zgodziło się z tym, a 20% było niezdecydowanych. Poparcie dla tego poglądu było wyższe wśród mężczyzn (68,2%) niż wśród kobiet (12,9%).
„Prawie dwie trzecie respondentów (64%) uważa, że wsparcie Polski dla Ukrainy od 2022 roku nie jest należycie doceniane. Pogląd ten jest najczęściej spotykany wśród mężczyzn (68%), osób dorosłych w wieku 35–49 lat (70%), mieszkańców wsi (68%) i osób o wysokich dochodach (70%)” – zauważa Małgorzata Bodzon z SW Research.
Pomoc wojenna Polski dla Ukrainy
Była minister finansów Magdalena Rzeczkowska ujawniła, że Polska przeznaczyła około 1% swojego PKB z 2022 roku (30 miliardów złotych) na Ukrainę. Szacunki UNHCR wskazują, że milion ukraińskich uchodźców pozostanie w Polsce do 2025 roku. Na początku konfliktu ośrodki recepcyjne we wszystkich regionach udzieliły pomocy 1,5 milionowi osób, a 500 000 z nich uzyskało tymczasowe zakwaterowanie.
Dane prezydenta plasują Polskę na pierwszym miejscu pod względem pomocy w stosunku do PKB (4,91%), w tym 0,71% w przypadku wsparcia bezpośredniego i 4,2% w przypadku kosztów związanych z uchodźcami.
Reklama Reklama Reklama
Łączny wkład wojska wyniósł około 15 miliardów złotych i obejmował 350 czołgów, ponad 250 wozów piechoty, 100 transporterów opancerzonych, 14 samolotów MiG-29, 12 śmigłowców Mi-24 i 100 milionów sztuk amunicji. Polska sfinansowała również 20 000 jednostek Starlink do celów łączności i przeszkoliła 25 000 żołnierzy ukraińskich.
Działania humanitarne obejmowały 11 000 ton żywności (205 mln zł), leki (60 mln zł), 70 000 m³ paliwa i 4000 schronień. Bezpłatne programy mieszkaniowe i żywieniowe dla Ukraińców wygasną po 31 października, a ich ograniczone świadczenie będzie kontynuowane do połowy 2024 roku. Do czerwca 2024 roku z tych usług skorzystało ponad dwa miliony uchodźców.
Metodologia badań
Firma SW Research przeprowadziła badanie online za pośrednictwem Panelu SW w dniach 16–17 lipca 2025 r., ankietując 800 dorosłych. Dobór kwotowy zapewnił reprezentację demograficzną zgodną z populacją Polski. Ważenie skorygowano o zmienne związane z przedmiotem badania.