Równolegle do misji AX-4 – misja lustrzana analogowych astronautów w Pile

29.07.2018. Wnętrze modelu księżycowej bazy kosmicznej „Habitat Lunares” na starym lotnisku w Pile. PAP/Marek Zakrzewski 29.07.2018. Wnętrze modelu księżycowej bazy kosmicznej „Habitat Lunares” na starym lotnisku w Pile. PAP/Marek Zakrzewski

Podczas gdy zespół misji kosmicznej Ax-4 stacjonuje na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, 400 km pod nimi, astronauci analogowi wezmą udział w równoległej misji w LunAres Habitat w Pile. Ta inicjatywa jest częścią badania naukowego badającego wpływ izolacji w kosmosie na zdrowie psychiczne człowieka.

Badanie nazwane „AstroMentalHealth” zostanie przeprowadzone w ramach polskiego projektu technologiczno-naukowego IGNIS. Wyniki tych badań mogą pomóc w udoskonaleniu systemów wsparcia psychologicznego dla załóg kosmicznych.

„To prawdopodobnie pierwsze tego typu przedsięwzięcie na świecie, w którym te same protokoły badawcze zostaną zastosowane jednocześnie w kosmosie i na Ziemi. Misja lustrzana rozpocznie się równocześnie z lotem Ax-4, choć z kilkudniowym opóźnieniem, co pozwoli nam być na bieżąco z warunkami panującymi na stacji i odpowiednio zareagować” – powiedziała w rozmowie z PAP dr Agnieszka Skorupa, koordynator eksperymentu z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.

Naukowcy przeprowadzą misję lustrzaną w warunkach analogowych w LunAres Habitat w Pile. Obiekt ten znajduje się na terenie byłego lotniska wojskowego w Pile, w przebudowanym hangarze dla samolotów wojskowych. Powstał w celu zaprojektowania i przetestowania architektury kosmicznej wymaganej do przyszłych misji na Księżyc lub Marsa.

Łącznie 9 osób przejdzie trzytygodniową izolację, odzwierciedlając obecną załogę astronautów na ISS (5 osób). Po kilku dniach załoga zostanie powiększona o 4 dodatkowych członków na okres dwóch tygodni, reprezentując analogowy Ax-4.

Dyrektor habitatu, dr Leszek Orzechowski, podkreślił, że skład grupy emulującej załogę Ax-4 powinien dokładnie odzwierciedlać wiek, płeć, różnorodność kulturową i zawodową prawdziwych astronautów. „Będzie jedna kobieta (z doświadczeniem w zarządzaniu misją analogową) i trzech mężczyzn. Trzy osoby zostały już wybrane, a rozmowy z trzema kandydatami na „lustrzanego Sławosza” wciąż trwają” – poinformował PAP Orzechowski, który nadzoruje ten ziemski aspekt eksperymentu.

Dodał, że aktywnie poszukują członków załogi analogowego Ax-4 w oparciu o wcześniej określone kryteria.

Z drugiej strony rekrutacja do załogi analogowej ISS była otwarta dla kandydatów. Kandydaci musieli przesłać swoje CV, listy motywacyjne i pomyślnie przejść etap rozmowy kwalifikacyjnej. „Spośród 20 kandydatów wybraliśmy 5 osób. Kandydaci ci są zaangażowani w dziedziny związane z kosmosem: są pracownikami agencji kosmicznych, firm szkolących astronautów lub naukowców, którzy chcą rzucić sobie wyzwanie w izolacji, pracować w wielokulturowym zespole i działać pod presją czasu. Pochodzą z różnych regionów świata – od Australii po Stany Zjednoczone, Europę i Afrykę Północną” – zauważył Leszek Orzechowski.

Co ciekawe, w tej grupie nie ma polskich uczestników. Dyrektor uważa, że czas nie jest korzystny dla Polaków, ponieważ ci, którzy zawodowo zajmują się misjami kosmicznymi, prawdopodobnie będą zaangażowani w misję ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, podczas gdy akademicy lub studenci stoją w obliczu końca semestru i nadchodzących egzaminów.

„Mamy jeszcze jedno wolne miejsce dla analogowej załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej; zgłoszenia są nadal mile widziane” – zachęcał Leszek Orzechowski.

Misja lustrzana ma na celu jak najdokładniejsze odtworzenie misji kosmicznej. „Otrzymaliśmy kompletny harmonogram astronautów od Europejskiej Agencji Kosmicznej, który wykorzystaliśmy do opracowania harmonogramu działań w habitacie. Nasza załoga przeprowadzi również eksperymenty, choć nie identyczne ze względu na różne ograniczenia techniczne. Zaplanowano również wywiady dla mediów. Staramy się zapewnić naszej załodze pełne obciążenie pracą, pozostawiając ich tak wyczerpanymi jak astronauci na ISS po długim dniu” – wyjaśnił dyrektor habitatu.

Wszystko to ma na celu zrozumienie, w jaki sposób astronauci radzą sobie z trudnymi warunkami izolacji, podobnymi do tych na ISS, jak sobie z nimi radzą i jakie doświadczenia spotykają ich podczas misji, a także powiązanie tych danych z wnioskami z rzeczywistej misji.

„Podłoga hangaru jest pokryta 400 tonami piasku i 400 tonami bazaltu, nie ma dostępu do światła naturalnego, a jedyne wyjście symuluje śluzę do przeprowadzania symulowanych spacerów kosmicznych. Nasi architekci przekształcili kontenery morskie w moduły przypominające te, które można znaleźć na stacji kosmicznej: warsztat, laboratorium biologiczne, hotel kapsułowy, kuchnię i łazienkę. Całkowita powierzchnia wynosi około 150 metrów kwadratowych” – opisał dr Orzechowski warunki habitatu.

Zespół zajmujący się siedliskiem stale monitoruje przestrzeń – nie tylko za pomocą kamer, ale także czujników mierzących poziom dwutlenku węgla w powietrzu.

„Uczestnicy misji analogowych są trzymani w izolacji: nie mają dostępu do światła słonecznego, ich telefony są zabezpieczone w sejfie, a kontakt z rodzinami mogą nawiązać tylko za pośrednictwem poczty e-mail, choć rozmowy wideo są dozwolone w celu symulacji warunków ISS. Jednak poza tym tutaj utrzymywane jest normalne ciśnienie i grawitacja, a w przypadku nagłego wypadku lub pogorszenia stanu zdrowia możemy wyciągnąć osobę i przetransportować ją do szpitala. Astronauci jednak nie mają takiej możliwości” – zauważył dyrektor, który brał udział w trzech dwutygodniowych misjach analogowych.

Eksperyment „AstroMentalHealth” – zarówno w kosmosie, jak i na Ziemi – polega na zbieraniu pomiarów od astronautów przed, w trakcie i po misji. Gromadzenie danych będzie się odbywać za pomocą trzech metod. Pierwsza obejmuje kwestionariusze wypełniane przed, w trakcie i po misji. Druga metoda obejmuje wywiady z astronautami przed i po misji, wraz z analizą nagrań wideo, które wykonają w trakcie misji. Zostanie to uzupełnione o badanie ekspresji emocjonalnych obserwowanych na twarzach astronautów podczas ich wideodzienników na ISS.

Leszek Orzechowski wskazał, że największym wyzwaniem jest niepewność związana z datą startu. Jak wyjaśnił, nie mogą czekać do ostatniej chwili, ponieważ część załogi analogowej ISS musi rozpocząć eksperyment tydzień przed przybyciem zespołu Ax-4. „Nie będę ukrywał, że spędza nam to sen z powiek, ponieważ misja musi się odbyć jednocześnie, abyśmy mogli porównać wyniki. Zdajemy sobie jednak sprawę, że nieprzewidywalność jest nieodłącznym aspektem eksploracji kosmosu” – podkreślił.

„Plan jest ambitny i intrygujący. To pierwszy przypadek na świecie,

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *