Projekt CKU pokazuje, że Chiny nie ograniczają się do teoretycznych rozważań, ale aktywnie działają na rzecz zabezpieczenia swoich interesów handlowych i strategicznych. Nowa trasa ma skrócić drogę do Europy o 900 km i przyspieszyć czas transportu o 8 dni.
W odpowiedzi na niepewność geopolityczną i potencjalne komplikacje w relacjach z Rosją, Chiny aktywizują alternatywne szlaki handlowe. Jak wskazuje „Rzeczpospolita”, kluczowym projektem, który ma umożliwić chińskim towarom dotarcie do Europy bez przechodzenia przez terytorium Rosji, jest nowo rozpoczęta linia kolejowa CKU, przechodząca przez Kirgistan i Uzbekistan.
Gazeta zauważa, że 27 grudnia 2024 r. uroczyście zainaugurowano prace nad linią kolejową, co stanowi ważny krok w dywersyfikacji tras Jedwabnego Szlaku. Prezydent Kirgistanu Sadyr Japarov podkreślił, że nowa trasa nie tylko ułatwi przepływ towarów do Kirgistanu, ale także otworzy drzwi do innych rynków Azji Środkowej, a nawet Turcji i Unii Europejskiej.
Budowa linii kolejowej w Kirgistanie ma potrwać 6 lat, a jej realizacja jest efektem porozumienia podpisanego w czerwcu 2024 r w Pekinie. Projekt CKU, dyskutowany już od 1990 r., zyskał na znaczeniu po wydarzeniach na Ukrainie i agresji Rosji. Nowa trasa ma skrócić drogę do Europy o 900 km i przyspieszyć czas transportu o 8 dni, co jest niebagatelnym ułatwieniem dla handlu międzynarodowego.
„Rzeczpospolita” cytuje prezesa firmy Symlog, Bartosza Miszkiewicza, który podkreśla, że zarówno dla Rosji, jak i Chin, kontynuacja handlu jest kluczowa. Mimo potencjalnych zmian w polityce międzynarodowej obie strony będą dążyć do utrzymania przepływu towarów. Ekspert wskazuje na elastyczność handlu międzynarodowego, który nawet w obliczu napięć potrafi dostosować się do nowych warunków.
Hiszpania – nowa gwiazda gospodarki strefy euro
Chiny, zaniepokojone możliwością rozszerzenia konfliktu w Ukrainie i jego wpływem na stosunki z Rosją, przygotowują się na różne scenariusze. Wśród nich jest potencjalny rozpad Rosji i koncentracja sił USA na Chinach, co mogłoby wpłynąć na neutralność Europy w hipotetycznym konflikcie chińsko-amerykańskim.
Inwestycja w linie CKU jest wyrazem chińskiej strategii na wypadek zmiany rządu w Moskwie na proamerykański i zerwania aliansu z Chinami. W takiej sytuacji Chiny mogłyby być zmuszone do rozmieszczenia wojsk na długiej granicy z Rosją, co znacząco wpłynęłoby na obecne korytarze transportowe.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło