Fot. Adobe Stock
W Polsce na tysiąc przypadków raka przypadało w 2022 r. 1057 pielęgniarek, co jest jedną z najniższych wartości w Unii – zaalarmowano w raporcie poświęconym sytuacji onkologicznej w państwach UE. To jeden z czynników, który utrudnia leczenie tej choroby.
Przed Światowym Dniem Walki z Rakiem, przypadającym 4 lutego, Komisja Europejska opublikowała raporty dotyczące sytuacji onkologicznej wszystkich państw członkowskich, Norwegii i Islandii, opracowane wraz z Organizacją Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Dane te służą jako narzędzie do identyfikowania nierówności w profilaktyce i opiece onkologicznej.
W raporcie dotyczącym Polski poinformowano, że w 2022 r. szacowana zachorowalność na raka była w naszym kraju niższa niż unijna średnia, ale oczekuje się, że do 2040 r. będzie wzrastać. Jak dodano, w 2021 r. ogólna śmiertelność z powodu nowotworów w Polsce była wyższa niż średnia we wszystkich państwach UE, ale spadała szybciej niż w innych krajach cechujących się podobnym poziomem rozwoju gospodarczego.
Czynniki ryzyka, pod względem których Polska wypada najgorzej, obejmują zanieczyszczenie powietrza, ryzyka zawodowe, nadwagę i otyłość. Z kolei problemem już przy podjęciu leczenia jest m.in. niewielka liczba lekarzy i pielęgniarek. „Liczba pielęgniarek w Polsce w 2022 r. (1057 na 1000 nowych przypadków raka) była jedną z najniższych w UE, gdzie średnia wynosiła 1376 na 1000” – podkreślono.
Liczba lekarzy, wynosząca 647 na 1000 nowych przypadków raka, również była niższa niż średnia w UE (679). „Dostępność lekarzy pierwszego kontaktu, którzy odgrywają kluczową rolę w opiece nad chorymi na nowotwory i opiece kontrolnej w Polsce, jest najniższa wśród krajów UE i wynosi mniej niż 0,4 na 1000 mieszkańców” – czytamy w raporcie. (PAP)
sno/ godl/ szm/ lm/