Członkowie PiS zwrócili się do szefa Ministerstwa Sprawiedliwości Adama Bodnara z prośbą o wyjaśnienie jego mieszkania, którego własności – jak zauważyli – nie ujawnił w oświadczeniu majątkowym. Posłowie stwierdzili, że „stanowi to poważne przestępstwo”. Minister Bodnar stwierdził, że nie jest właścicielem mieszkania przy ul. Wąwozowej.

Czy Bodnar ukrył, kto jest właścicielem mieszkania?
Posłowie PiS powołali się na informacje z Telewizji Republika, podane również przez portal niezależna.pl, wskazujące, że minister sprawiedliwości złożył fałszywe oświadczenie w swoim oświadczeniu majątkowym, pomijając fakt, że jest współwłaścicielem mieszkania przy ul. Wąwozowej w Warszawie. Ujawniono to w rejestrach hipotecznych, do których uzyskali dostęp dziennikarze z Republiki.
Poseł Michał Woś zauważył na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie, że Bodnar „nie wykazał w swoim sprawozdaniu finansowym ponad 100 metrów kwadratowych o wartości 2 mln zł”. Podkreślił, że na podstawie najnowszego wyciągu z księgi wieczystej szef Ministerstwa Sprawiedliwości jest rzeczywiście współwłaścicielem tego mieszkania.
„Nieujawnienie takich informacji w oświadczeniu majątkowym jest bardzo poważnym przestępstwem. Dlatego apelujemy do Adama Bodnara o jasne wyjaśnienie – dlaczego akurat to mieszkanie nie znajduje się w jego oświadczeniu majątkowym, oprócz tych, które wymienił?” – stwierdził poseł PiS.
Zapowiedział, że posłowie PiS poproszą ministra sprawiedliwości o stawienie się przed parlamentarnym zespołem, którego celem jest zajęcie się naruszeniami prawa. „Aby ułatwić udział pana Bodnara, zaplanujemy to na dzień sesji Senatu” – dodał Woś, zauważając, że Adam Bodnar jest senatorem. „14 maja zapraszamy go na spotkanie zespołu, aby omówił wszystkie nieprawidłowości wynikające z jego oświadczenia majątkowego” – kontynuował Woś.
Mieszkanie należy do byłej żony ministra
Adam Bodnar w oświadczeniu udostępnionym na platformie X podkreślił, że nie jest właścicielem mieszkania przy ulicy Wąwozowej w Warszawie. Wyjaśnił również, że 6 sierpnia 2013 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa wydał orzeczenie w sprawie podziału majątku między nim a jego byłą małżonką. „W tym orzeczeniu pełne prawo własności mieszkania przy ulicy Wąwozowej zostało przyznane wyłącznie mojej byłej żonie” – stwierdził. W swoim poście zamieścił orzeczenie sądu.
@RepublikaTV i pan @DariuszMatecki szerzą fałsz. Na przyszłość rada dotycząca uczciwości dziennikarskiej – mądrze jest zadawać pytania, zanim się rozpowszechni nieprawdziwe informacje. Może to pomóc uniknąć zażenowania i konieczności wycofywania oświadczeń, które nie są zgodne z faktami.… pic.twitter.com/iLOVYkOk7Z
— Adam Bodnar (@Adbodnar) 8 maja 2025 r.
Jednocześnie szef Ministerstwa Sprawiedliwości podkreślił, że zgodnie z art. 35 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, od chwili uprawomocnienia się postanowienia sądu nie wolno mu dokonywać zmian w księdze wieczystej dotyczącej tej nieruchomości.
„Oczekuję, że Telewizja Republika i pan Dariusz Matecki szybko wycofają kłamstwa, które zostały publicznie rozpowszechnione. W końcu motto na profilu Telewizji brzmi #włączprawdę. Warto się do niego stosować.
„Telewizja Republika i pan Dariusz Matecki przeinaczają fakty. Dobra rada na przyszłość odnośnie dziennikarskiej uczciwości – warto zadawać pytania przed publikacją nieścisłości. Pozwala to uniknąć zażenowania i konieczności zaprzeczania twierdzeniom, które przeczą prawdzie” – zauważył również Bodnar.
Przeoczone, niedrogie i obfite. Oto nieruchomości kandydatów na prezydenta
Nieruchomości stały się istotnym problemem i punktem zwrotnym w końcowych fazach kampanii prezydenckiej. Chociaż skromne studio w Gdańsku zajęło centralne miejsce, oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta są pełne prawdziwych
Źródło