Pracownicy polskich oddziałów Kauflandu coraz głośniej domagają się podwyżki pensji o 1200 zł od stycznia 2026 roku, wskazując na deficyt kadrowy i nadmierne obciążenie pracą. Kierownictwo odrzuciło te żądania jako nierealne, twierdząc, że takie zmiany mogłyby zagrozić rentowności firmy. Przedstawiciele związków zawodowych zasygnalizowali gotowość do rozpoczęcia strajków, jeśli negocjacje zakończą się fiaskiem.

Według doniesień portalu wiadomoscihandlowe.pl, pracownicy zrzeszeni w związkach zawodowych w Kaufland Polska rozważają strajk . Ich głównym żądaniem jest zapewnienie wszystkim pracownikom podwyżki pensji o 1200 zł miesięcznie od 2026 roku .
Związki zawodowe opowiadają się za podwyżkami wynagrodzeń
Wojciech Jendrusiak, prezes Konfederacji Pracy OPZZ w Kauflandzie, podkreślił, że sklepy borykają się z niedoborami kadrowymi, a płace ledwo przekraczają minimalną krajową . Podkreślił również kwestie systemowe.
„ Nadmierne obciążenie pracą stało się powszechne w niemieckim handlu detalicznym . Zarówno sklepy stacjonarne, jak i centra dystrybucyjne stoją przed poważnymi wyzwaniami” – powiedział w wywiadzie dla gazety.
Przywódcy związkowi wyjaśnili, że niespełnione żądania spowodują uruchomienie formalnych procedur w przypadku zbiorowego konfliktu pracowniczego.
Pracownicy Kaufland Polska ostrzegają przed potencjalnym strajkiem
W oficjalnej odpowiedzi zespół ds. komunikacji Kaufland Polska określił propozycję płacową jako „niewykonalną”, twierdząc, że tak powszechne podwyżki „mogłyby zagrozić kondycji finansowej firmy, co ostatecznie negatywnie wpłynęłoby na interesy pracowników”. Firma odnotowała planowane podwyżki wynagrodzeń na rok 2025, odrzucając jednocześnie zarzuty dotyczące naruszeń prawa lub tłumienia związków zawodowych.
Zarząd utrzymuje, że „szanuje działalność związkową” i współpracuje z OPZZ w ramach prawnych ram. Kluczowe spotkanie delegatów związkowych z kierownictwem firmy zaplanowano na połowę września, a detalista wyraża nadzieję na owocny dialog. Pracownicy mogą jednak odrzucić proponowane warunki, co może wymagać interwencji arbitra z Ministerstwa Pracy .
Przedstawiciele OPZZ potwierdzają przygotowania do zapobiegawczego wstrzymania pracy pod koniec września/na początku października . Jeśli nie uda się wypracować żadnych rozwiązań, rozważany jest strajk generalny w listopadzie .