
Prof. Matczak skomentował wypowiedzi Zbigniewa Ziobry
„Jestem generalnie rozczarowany działalnością Komisji Pegasus” – powiedział profesor Marcin Matczak w programie „Najważniejsze Pytania”. „Zbigniew Ziobro zniszczył wymiar sprawiedliwości i państwo. (…) W rozumieniu praw człowieka jest mordercą” – dodał prawnik. „Nie jest dla mnie oczywiste, czy społeczeństwo zdaje sobie sprawę z poziomu popełnionej przestępczości” – powiedział, odnosząc się do systemu Pegasus.
Zbigniew Ziobro został przesłuchany w poniedziałek przez komisję Pegasus. Były minister sprawiedliwości stanął przed komisją dopiero po raz dziewiąty . Policja zatrzymała go na Lotnisku Chopina w Warszawie, a do Sejmu doprowadzono go po godzinie 11:00.
„Jestem rozczarowany”. Prof. Matczak o Komisji Pegasus
„To, że komisji udało się doprowadzić osobę, którą chce przesłuchać, jest sukcesem, pokazującym, że działają pewne mechanizmy . Wspominam o tym specjalnie , nie podkreślając entuzjazmu dla tego sukcesu, ponieważ jestem generalnie rozczarowany działaniami komisji i tego typu instytucjami w ogóle. Myślałem przecież, że kiedy przez dziesięć lat państwo polskie i społeczeństwo polskie były nieustannie bombardowane informacjami o „ straszliwych zbrodniach ” przeciwko praworządności i praworządności, to zbrodnie te w końcu wyjdą na światło dzienne” – powiedział profesor Marcin Matczak w Polsat News.
„Powiedziałbym, że chodzi o sprytne manipulacje komunikacyjne , takie jak dzisiejsza próba stworzenia swoistego cyrku , memu, spektaklu z całego lotu Zbigniewa Ziobry do Polski i postawienia go przed komisją. W istocie takie sprytne manipulacje wysyłają Polakom następujący sygnał: to jest spektakl , to jest w gruncie rzeczy śmieszne, to jest „ żart ”, a zatem nie ma mowy o żadnym poważnym rozliczeniu . Tymczasem moim zdaniem to rozliczenie jest konieczne, ponieważ dziś przesłuchujemy człowieka , który – w mojej najlepszej opinii jako prawnika, osoby zajmującej się instytucjami i prawem – zniszczył państwo polskie . Zniszczył sądownictwo i państwo , a jednocześnie był w to zamieszany, a dziś, jak rozumiem, przyznał, że zdecydował się na zakup oprogramowania , które jest największym naruszeniem praw człowieka w Polsce od 1989 roku” – dodał gość programu „Najważniejsze Pytania”.
W sprawie Pegasusa prof. Matczak wskazał na nieścisłości w wyjaśnieniach byłego ministra sprawiedliwości.
„Wiemy, że Ziobro zdecydował się na zakup Pegasusa, mimo że od dawna słyszeliśmy, że takiego oprogramowania nie ma , ale później okazało się, że jednak istnieje. Wcześniej słyszeliśmy, że ma służyć do łapania terrorystów . Później okazało się, że był używany przeciwko opozycji , dziennikarzom i innym. Uważam, że to publiczna porażka , że polskie społeczeństwo bardziej – przepraszam za to określenie – „ bełkocze ” o tym, co się dzieje, niż próbuje zrozumieć, co to znaczy, że w państwie demokratycznym demokratycznie wybrany polityk zaczyna podsłuchiwać swoich obywateli i wie o nich absolutnie wszystko. Robią to ludzie, którzy na przykład głosują na Konfederację, która jest niby partią wolnościową i chcieliby, żeby nasze prawa nie były ograniczane przez państwo, ale mam wrażenie, że teraz kibicują człowiekowi, który w kwestii praw człowieka jest mordercą – nie da się tego inaczej ująć” – zauważył prawnik.
„Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane”. Ekspert Pegasusa
Prowadzący zauważyli, że polskie sądy wydały zgodę na korzystanie z tego słynnego oprogramowania.
„Tak, ale sądy nie miały żadnych informacji, nie miały wiedzy o tym, jak inwazyjne było to oprogramowanie. Dzisiaj, o ile rozumiem, nawet pan Ziobro unikał zrozumienia lub wyraźnego stwierdzenia, że dokładnie wiedział, jak to oprogramowanie działa. W pewnym sensie były to ślepe zgody , czyli osoby, które nie do końca rozumiały, na co wyrażamy zgodę – mówię o sądownictwie. Musimy zacząć analizować tę sytuację , biorąc pod uwagę wcześniejsze działania . Państwo polskie nigdy nie powinno było używać tego narzędzia do ścigania własnych obywateli, biorąc pod uwagę, że nie tylko atakuje ono konkretną osobę, ale także szpieguje całe jej otoczenie” – odpowiedział profesor Uniwersytetu Warszawskiego.
„Nie jest dla mnie jasne, czy polskie społeczeństwo zdaje sobie sprawę ze skali popełnionej zbrodni . Jeśli usłyszymy pana Ziobrę mówiącego: »Złapałem przestępców, byłem szeryfem , ścigałem pana Giertycha i ścigałem pana Nowaka«, ludzie mogą odnieść wrażenie, że to dobry człowiek , który miał dobre intencje . Zapominają, że piekło jest wybrukowane dobrymi intencjami. Prawo nie pozwala człowiekowi osiągnąć dwóch małych korzyści, nawet jeśli byłyby prawdziwe – pana Nowaka i pana Giertycha , jak rozumie to Ziobro – jednocześnie popełniając ogrom zła, ponieważ zdobył informacje o niewinnych ludziach , o których nie wiemy, co się z nimi dzieje ani do czego te informacje zostaną wykorzystane. Czy osoby zajmujące dziś ważne stanowiska w Polsce nie będą szantażowane tymi informacjami?” – zauważył Matczak.
Komisja Śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość działań podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania przez m.in. rząd, służby specjalne i policję w okresie od listopada 2015 do listopada 2023 roku. Zadaniem komisji jest również ustalenie, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Według dotychczasowych informacji, w tym Najwyższej Izby Kontroli (NIK), Pegasus został zakupiony jesienią 2017 roku dla Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA), w dużej mierze ze środków (25 mln zł) pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości.
WIDEO: Generał ujawnia prawdziwy cel rosyjskich prowokacji. „Zamierzają zrobić coś złego”.

jp / polsatnews.pl
Źródło