Rosja notuje spadek w gronie ważnych odbiorców. Chińskie i indyjskie zakupy maleją.

Chińskie korporacje petrochemiczne kontrolowane przez państwo postanowiły zawiesić zakupy rosyjskiej ropy naftowej dostarczanej drogą morską. Podstawą tej decyzji są świeże restrykcje wprowadzone przez USA wobec rosyjskich potentatów naftowych — Rosnieftu i Łukoila. Według doniesień agencji Reuters, ten krok może mieć spory wpływ na przychody Moskwy ze sprzedaży tego surowca.

Tankowiec, zdjęcie ilustracyjne.
Tankowiec, zdjęcie ilustracyjne. | Foto: Tommy Chia SG / Shutterstock

Z informacji pochodzących od źródeł handlowych, na które powołuje się Reuters, podmioty takie jak PetroChina, Sinopec, CNOOC oraz Zhenhua Oil zadecydowały o przerwaniu nabywania rosyjskiej ropy ze względu na obawy przed konsekwencjami nałożonych ograniczeń. Zaznaczono, że te działania obowiązują przynajmniej w perspektywie krótkoterminowej.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo:

Hubert Stojanowski o napięciach między Chinami a USA. "Eskalacja ma charakter systemowy"

Warto zauważyć, że zbliżone posunięcia analizują również indyjskie rafinerie, będące czołowym światowym importerem rosyjskiej ropy dostarczanej drogą morską. Indie zamierzają istotnie zredukować import surowca z Rosji, by dostosować się do amerykańskich obostrzeń.

Chiny, które codziennie importują drogą morską około 1,4 mln baryłek rosyjskiej ropy naftowej, mogą odczuć uszczuplenie dostaw od państwowych przedsiębiorstw. Dane dotyczące ich udziału w imporcie są różne — firma Vortexa Analytics wskazuje na poniżej 250 tys. baryłek dziennie, z kolei Energy Aspects mówi o 500 tys. baryłek. Jednakże, zasadnicza część surowca trafia do niezależnych rafinerii. Dodatkowo, około 900 tys. baryłek rosyjskiej ropy dostarczane jest rurociągiem do PetroChina, co według handlowców prawdopodobnie nie zostanie naruszone przez sankcje.

Handlowcy, na których opiera się Reuters, prognozują, że spadek popytu ze strony dwóch kluczowych odbiorców rosyjskiej ropy — Chin i Indii — może znacząco zmniejszyć dochody Moskwy ze sprzedaży surowca. Według ich oceny, oba państwa prawdopodobnie skierują się ku innym dostawcom, co może przełożyć się na podwyżkę cen surowca z rejonów takich jak Bliski Wschód, Afryka czy Ameryka Południowa.

Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do samego końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *