Okresowe testy dla posiadaczy broni palnej wywołują bardzo różne reakcje. Oponenci mówią o niepotrzebnych wydatkach i podtrzymywaniu uprzedzeń, podczas gdy osoby popierające podkreślają, że stanowią one normę w wielu państwach. Debata na ten temat odżyła podczas prezentacji opracowania IBRiS i PAP dotyczącego regulacji odnośnie dostępu do broni w naszym kraju.

Z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie PAP wynika, że niemal połowa Polaków, dokładnie 47,6 proc. pytanych, nie dostrzega potrzeby poluzowania zasad dostępu do broni palnej. W piątkowej dyskusji, która towarzyszyła publikacji raportu, uczestniczyli m.in. Marcin Duma, szef IBRiS, Marcin Możdżonek, przewodniczący Naczelnej Rady Łowieckiej, oraz Łukasz Michnik, przedstawiciel klubu parlamentarnego Lewicy.
Marcin Możdżonek zaznaczył, że w Polsce dopiero rozwija się obyczaj posiadania broni. Wspomniał, że od czasu pierwszego powszechnego odebrania broni Polakom w 1938 r. pozwolenie na broń nigdy nie było tak łatwo dostępne, jak ma to miejsce obecnie. Zaznaczył jednak, że nie jest zwolennikiem modelu amerykańskiego, gdzie dostęp do broni jest o wiele bardziej swobodny. Zdaniem Możdżonka, zdobycie pozwolenia na broń w Polsce jest procedurą względnie prostą, lecz nie wyobraża sobie, by nabycie broni mogło odbywać się bez właściwych kontroli.
Kolejna część artykułu pod materiałem wideo:
Karta Lunchowa dla pracowników – benefit z którego korzystają Polacy
Natomiast Marcin Duma wspomniał, że zainteresowanie Polaków posiadaniem broni nie rośnie, pomimo wojny w sąsiadującej Ukrainie. Według niego, większość obywateli woli oddawać swoje bezpieczeństwo w ręce profesjonalnych służb, takich jak wojsko lub policja. Rezultaty badania IBRiS potwierdzają, że więcej niż połowa Polaków nie odczuwa chęci posiadania broni, a 39,9 proc. ankietowanych wyraża obawę, że prostszy dostęp mógłby zmniejszyć poczucie bezpieczeństwa.
Przedstawiciel klubu Lewicy, Łukasz Michnik, podkreślił, że jednym z zasadniczych elementów bezpieczeństwa w naszym kraju jest fakt, że społeczeństwo jest w znacznej mierze pozbawione broni. Zasygnalizował, że państwo charakteryzuje się jednymi z najniższych w Europie wskaźników przestępczości z użyciem broni, co według niego potwierdza zasadność obowiązujących przepisów. Michnik zgodził się ze stanowiskiem większości pytanych, którzy uważają, że większa ilość osób posiadających broń mogłaby skutkować wzrostem ilości wypadków i zaostrzeniem konfliktów.
W kontekście prawa do broni burzliwą debatę wywołała kwestia wprowadzenia obowiązkowych testów okresowych. Raport wskazuje, że 71,1 proc. ankietowanych zdecydowanie aprobuje taki zamysł, a kolejne 21,6 proc. raczej się z nim zgadza. Sprzeciw wobec tego rozwiązania wyraziło 6 proc. pytanych. W szczególności Polacy aprobują obowiązkowe badania psychologiczne dla myśliwych – aż 76,3 proc. ankietowanych uznaje je za niezbędne.
Pomysł ten wywołuje jednak brak akceptacji przedstawicieli środowisk łowieckich i sportowych. Marcin Możdżonek argumentował, że obecny system weryfikacji posiadaczy broni, uwzględniający m.in. wywiady środowiskowe przeprowadzane przez funkcjonariuszy policji, działa sprawnie. Rafał Dębowski z Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego dodał, że osoby z licencją sportową lub myśliwską są regularnie sprawdzane przez swoje organizacje, co umożliwia szybką reakcję w przypadku problemów zdrowotnych lub psychicznych. Jego zdaniem wprowadzenie testów okresowych byłoby jedynie zbędną formalnością, generującą wysokie koszty dla stowarzyszeń i związków.
Pomimo tego, Michnik zauważył, że testy okresowe są standardem w wielu krajach o bardziej rygorystycznych regulacjach dotyczących broni. Według rzecznika Lewicy, ich wdrożenie w Polsce mogłoby przyczynić się do utrzymania wysokiego poziomu bezpieczeństwa w państwie.
Obecnie w Polsce regularne badania lekarskie i psychologiczne są obligatoryjne jedynie dla osób posiadających broń w celu ochrony osobistej lub ochrony mienia. Parlamentarzyści Polski 2050 złożyli jednak niedawno projekt nowelizacji ustawy o broni i amunicji, który miałby poszerzyć ten obowiązek na myśliwych oraz posiadaczy broni sportowej i do celów szkoleniowych. Poprzedni projekt w tej kwestii został odrzucony przez Sejm w styczniu.
  Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło



