Minister Spraw Zagranicznych Francji, Jean-Noel Barrot, wyraził optymizm, że Rada Europejska zatwierdzi dwudziesty pakiet restrykcji wobec Rosji przed upływem bieżącego roku. Przybywając do Brukseli na zgromadzenie ministrów, zademonstrował również jedność z Polską, która stała się celem aktu dywersyjnego.
Minister Barrot oznajmił, że Polska „została dotknięta bardzo poważnym działaniem dywersyjnym, które obejmowało umieszczenie materiałów wybuchowych na trasie kolejowej, co mogło skutkować dużą liczbą poszkodowanych”.
Podkreślił, że dochodzenie ujawni odpowiedzialność Rosji za ten czyn. — Popieramy Polskę w prewencji i zwalczaniu tego rodzaju ataków hybrydowych w przyszłości — dodał.
Przypomnijmy, w dniach 15-17 listopada na szlaku Warszawa–Dorohusk doszło do dwóch incydentów dywersyjnych. W miejscowości Mika (województwo mazowieckie) detonacja ładunku wybuchowego uszkodziła tor kolejowy, a w pobliżu stacji Gołąb (powiat puławski) skład pociągu z 475 osobami na pokładzie był zmuszony do gwałtownego hamowania z powodu naruszonej linii kolejowej. Wicepremier i minister spraw zagranicznych, Radosław Sikorski, oświadczył w Sejmie, że był to nie tylko akt sabotażu, ale również akt terroru państwowego.
W Brukseli Barrot wspomniał także o konflikcie w Ukrainie. — Dążymy do sprawiedliwego pokoju, który respektuje suwerenność wszystkich, oraz do trwałego pokoju z koniecznymi zabezpieczeniami, aby zapobiec dalszej agresji ze strony Rosji Władimira Putina — powiedział.
Wyraził nadzieję, że tzw. pożyczka na odbudowę zostanie przyznana Ukrainie przed końcem roku, jak również dodatkowe wsparcie militarne.
— Kontynuujemy wywieranie presji na Rosję, wprowadzając dzisiaj nowe sankcje wobec sześciu sędziów odpowiedzialnych za procesy o podłożu politycznym oraz wobec czterech funkcjonariuszy więziennych winnych maltretowania więźniów politycznych w Rosji, a także pracujemy nad 20. pakietem sankcji, który mamy nadzieję ukończyć przed końcem roku — wyszczególnił Barrot.
— Ponadto, działamy na rzecz destabilizacji tzw. floty cieni, czyli statków wykorzystywanych przez Rosję do omijania sankcji — zarówno europejskich, jak i amerykańskich, które, jak przypominam, wchodzą dzisiaj w życie w stosunku do dwóch głównych koncernów naftowych Rosji, Łukoilu i Rosnieftu — dodał.
Zobacz: Nowy „plan pokoju” od USA. Radosław Sikorski komentuje
Protest wykonawców z Czystego Powietrza. "Musimy zaczynać ścigać beneficjentów"
Amerykańska stacja NBC News, powołując się na źródło wysokiego szczebla w administracji USA, podała w środę, że prezydent Donald Trump w minionym tygodniu zaakceptował 28-punktowy plan zakończenia konfliktu w Ukrainie.
Z kolei, według źródła powiązanego z rządem Ukrainy i europejskiego urzędnika obeznanego z tematem, Ukraina nie uczestniczyła w tworzeniu planu. Kijów został poinformowany o ogólnych założeniach, ale nie o szczegółach projektu i nie został poproszony o wniesienie wkładu — przekazały te osoby.
Według doniesień medialnych, plan ten zakłada m.in. przekazanie Rosji pozostałej części nieokupowanego Donbasu, częściowe rozbrojenie i znaczące zmniejszenie liczebności armii ukraińskiej, a także uznanie przez USA rosyjskiej aneksji Krymu i Donbasu.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google.
Źródło
