Black Red White został sprzedany. Jak podano w ogłoszeniu prasowym, grupa XXXLutz kupiła pozostałe 50 procent akcji spółki.

„Uważamy, że bycie częścią Grupy XXXLutz stwarza doskonałe perspektywy na przyszły wzrost, szczególnie w trudnym konkurencyjnym otoczeniu. Konkurencyjne otoczenie, zwłaszcza w handlu detalicznym online, wymaga nie tylko znacznych inwestycji, ale także solidnego partnerstwa” — stwierdził dyrektor generalny Grupy BRW Mariusz Sośnierz, cytowany w ogłoszeniu.
„Dzięki szerokiej obecności w całej Europie, skalowalności ekonomicznej i bogatemu doświadczeniu w strategiach wielokanałowych, Grupa XXXLutz jest gotowa zwiększyć swój wpływ na rynku meblarskim w przyszłości” – dodał.
Z wydanego oświadczenia wynika, że grupa Black Red White będzie nadal działać niezależnie, a w szczególności będzie autonomicznie zarządzać swoimi jednostkami zajmującymi się produkcją mebli.
„Razem będziemy poruszać się po rozwijającym się sektorze handlu internetowego i stawiać czoła trudnym warunkom ekonomicznym, z którymi zmaga się nasza branża. Wierzymy w synergię handlu detalicznego w formie fizycznej, uzupełnioną silną obecnością online. Podczas gdy klienci doceniają uzyskiwanie informacji online, ostatecznie chcą nawiązać kontakt z ekspertami w salonie meblowym i osobiście zapoznać się z produktami, zwłaszcza w przypadku większych zakupów. Dzięki naszemu doświadczeniu chcemy pomóc naszym kolegom w Polsce i zapewnić klientom jeszcze szerszy wybór i lepsze ceny” — zauważył Thomas Saliger, rzecznik prasowy XXXLutz Group.
Grupa Black Red White prowadzi 82 sklepy (w tym 78 w Polsce), ma sieć około 300 partnerów handlowych (w Polsce) i zatrudnia ponad 5000 osób. Grupa BRW eksportuje swoje produkty do ponad 30 krajów na całym świecie.
XXXLutz należy do trzech największych sprzedawców detalicznych mebli na świecie, dysponując siecią ponad 370 punktów sprzedaży mebli w 14 krajach.
W lipcu 2022 r. Grupa XXXLutz nabyła 50% udziałów w Grupie BRW.
Dziękujemy za poświęcenie czasu na przeczytanie naszego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło