Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the gd-rating-system domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/gibnews/htdocs/gibnews.pl/wp-includes/functions.php on line 6121
Konflikt Solorza i dzieci trwa. Ujawniają kulisy podpisania kluczowych dokumentów - Gospodarka i Biznes News

Konflikt Solorza i dzieci trwa. Ujawniają kulisy podpisania kluczowych dokumentów

„Nie jest prawdą, że oszukaliśmy naszego Ojca” — przekonują dzieci Zygmunta Solorza. Ujawniają kulisy podpisania kluczowych dokumentów dotyczących sukcesji i wyrażają obawy o stan zdrowia biznesmena.

Od lewej syn Tobias Solorz i ojciec Zygmunt Solorz
Od lewej syn Tobias Solorz i ojciec Zygmunt Solorz | Foto: Wojciech Strozyk/REPORTER / East News

Zygmunt Solorz przerwał milczenie. W wywiadzie dla Forbesa przedstawia szczegóły trwającego konfliktu o sukcesję. Tłumaczy, co doprowadziło do obecnej sytuacji i dlaczego stracił zaufanie do własnych dzieci.

„Bo dzieci za wszelką cenę dążyły do przyspieszenia sukcesji, wprowadzając mnie w błąd w kwestii dokumentów, które dały mi do podpisania w sierpniu. To zaszło tak daleko, że cały majątek przekażę Fundacji Polsat. Straciłem zaufanie do moich dzieci. Miałem tego dosyć” — czytamy.

Po głośnym wywiadzie jest odpowiedź dzieci Zygmunta Solorza. „Nie jest prawdą, że oszukaliśmy naszego Ojca w trakcie podpisywania dokumentacji sukcesyjnej” — czytamy w oświadczeniu, do którego dotarł portal Wirtualnemedia.pl.

„Chcielibyśmy jasno podkreślić, że żadne nasze działania nie są wymierzone w naszego Ojca. Tata jest dla nas wzorem, który towarzyszył nam zarówno w naszych prywatnych, jak i zawodowych rolach. Od wielu lat przygotowywał nas do przejęcia odpowiedzialności za stworzony przez niego rodzinny biznes. Dziś — choć nasz Ojciec może tego nie dostrzegać — działamy w duchu tej odpowiedzialności oraz troski, jaką dorosłe dziecko może wykazywać o swojego rodzica” — czytamy.

Dzieci biznesmena zaprzeczają oszustwu. Ujawniają pewne kulisy podpisania umowy dotyczącej sukcesji. Przekonują, że Zygmunt Solorz wiedział, co podpisuje i chciał tego dokonać. Na miejscu miał być obecny zaufany notariusz, który nadzorował prawidłowy tok wszystkich czynności.

Zaapelowali jednocześnie do partnerki Zygmunta Solorza oraz jego prawnika o umożliwienie im bezpośredniego spotkania z tatą, o które bez skutku proszą od wielu miesięcy.

„Cały czas również podejmujemy działania w celu polubownego zakończenia sporu i zapewnienia naszemu Ojcu bezpieczeństwa osobistego poprzez odzyskanie z nim osobistego kontaktu i upewnienie się, że jego stan zdrowia nie uległ pogorszeniu. (…) W naszym przekonaniu nie robimy nic innego niż to, co powinny zrobić dzieci w takiej sytuacji” — czytamy w oświadczeniu.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *