Przedsiębiorstwo produkcyjne czy świadczące usługi? Producent gier wideo czy oprogramowania dla przedsiębiorstw? Ta firma handlowa czy inna? Ten bank czy inny? Poszukując zatrudnienia, często nie jesteśmy pewni, czego możemy oczekiwać, jakie są perspektywy, że nawet zaczynając od skromnej wypłaty, z czasem możemy osiągnąć znacznie wyższą. Jak zweryfikowaliśmy w danych ponad 200 największych polskich firm, warunki finansowe bywają bardzo zróżnicowane, nawet w obrębie jednej branży i na zbliżonych stanowiskach. Jest to zależne od wielu czynników — m.in. od sytuacji finansowej i osiąganych przez przedsiębiorstwa dochodów. Business Insider opracował ranking, który ułatwi rozeznanie się w hierarchii rynkowej. Gdzie oferują najwyższe zarobki?
Aby zbadać, kto w polskiej gospodarce wynagradza najlepiej, pod lupę wzięliśmy przeszło 200 największych firm w Polsce, czyli 100 z najwyższymi przychodami w 2024 r. oraz 100 notowanych o największej wartości rynkowej na koniec 2024 r. Ogółem zatrudniały one 1,3 mln osób, a średnie uposażenie — obliczone przez podzielenie funduszu wynagrodzeń przez liczbę pracowników, a następnie przeliczone z kosztów ponoszonych przez pracodawcę na kwotę brutto — wynosiło w nich 10,4 tys. zł brutto miesięcznie (nie uwzględniając wynagrodzeń zarządów).
Średnie uposażenie w gospodarce krajowej, jak wyliczył GUS, wyniosło 8,2 tys. zł brutto w 2024 r., a więc już tylko w oparciu o te informacje można stwierdzić, że „duży pracodawca płaci więcej”.
Zanim przeanalizujemy, kto proponuje najwyższe wynagrodzenia w określonych sektorach, poznajmy na wstępie liderów płacowych w całej gospodarce. Na czele rankingu uplasował się Text, oferujący komunikator do rozmów internetowych LiveChat, jednak z 255 współpracowników firmy ze średnim uposażeniem 33 tys. zł brutto miesięcznie znacząca część pracuje w USA, zatem nie jest to dobry przykład do porównywania zarobków Polaków.
Podobnie jak Arctic Paper (przeciętne uposażenie 20,5 tys. zł brutto), wytwórca papieru i opakowań, który, choć zarejestrowany w Polsce, znaczną część personelu zatrudnia w Szwecji. Po pominięciu tych dwóch przypadków otrzymujemy pierwszą dziesiątkę przedstawioną w tabeli poniżej. Znalazły się w niej nawet dwie państwowe spółki: PFR oraz KGHM, lecz na pierwszym miejscu znajduje się dystrybutor aut Toyoty. Średnie uposażenie wynosiło tu 26,9 tys. zł brutto dla 133 pracowników.
W zestawieniu figuruje jeszcze jeden dystrybutor aut — Stellantis. Jest tam również kontrolowana przez holenderski podmiot Viterra Polska, zajmująca się obrotem produktami rolnymi, spółka Dominiki Kulczyk Polenergia inwestująca w ekologiczną energię, państwowy fundusz PFR wspierający firmy, a także kontrolowany przez spółkę Naspers z RPA przedstawiciel e-commerce Grupa OLX. Jest też nadzorowana przez brytyjski podmiot sieć placówek medycznych Lux Med, a wynagrodzenia lekarzy bez wątpienia podnoszą średnią, mamy również dystrybutora i producenta elektroniki konsumenckiej Samsung, kontrolowaną przez państwo kopalnię miedzi i srebra KGHM oraz dystrybutora wyrobów tytoniowych Philip Morris. Jak widać, bardzo różnorodne sektory i rodzaje działalności. A jak to wygląda w poszczególnych branżach, kto płaci najwięcej wśród sieci sklepów, producentów, firm IT, deweloperów czy w sektorze finansowym?
Powyższe zestawienie nie jest przy tym identyczne z listą przedsiębiorstw o największych łącznych nakładach na wynagrodzenia, czyli o najwyższym funduszu płac. W tej kategorii liderem jest Grupa PGE, na drugim miejscu plasuje się Grupa PZU, a na trzecim Grupa Orlen. Wysoko znajdują się również przeżywające trudności węglowe spółki górnicze PGG i JSW.
Na wspomnianej liście znajdują się jednak nie tylko przedsiębiorstwa z wysokimi wynagrodzeniami, ale również takie, które zatrudniają dużą liczbę osób z płacami znacznie niższymi niż średnia krajowa — tak jak właściciel sieci Biedronka czy Poczta Polska. A skoro już wspomnieliśmy o Biedronce, to przyjrzyjmy się w pierwszej kolejności, kto w obszarze handlu detalicznego wypłaca najwięcej. Tym bardziej, że w tym sektorze zatrudnionych jest akurat najwięcej pracowników z badanej grupy ponad 200 firm, bo łącznie 280 tys. na 1,3 mln.
Wynagrodzenia w firmach branży handlu detalicznego
Tu na czołowych miejscach plasują się Allegro ze średnią 15,7 tys. zł brutto na pracownika i Żabka. Tyle że ta pierwsza firma nie tyle prowadzi własny sklep, ile umożliwia innym sklepom sprzedaż za pośrednictwem swojej platformy, a druga ma sieć sklepów, ale funkcjonujących na zasadzie franczyzy, zatem osoby zatrudnione w spółce Żabka Polska z 11,2 tys. zł brutto średniej płacy to głównie pracownicy centrali, a nie samych placówek handlowych. Aby dowiedzieć się, ile zarabiają osoby pracujące w sklepach, pominiemy te dwie firmy. W ten sposób na pierwsze miejsce w branży handlowej wskakuje sieć Media Expert, czyli firma Terg, która nią zarządza.
Wynagrodzenia w firmach produkcyjnych
Teraz przyjrzyjmy się firmom produkcyjnym. W analizowanych przez nas ponad 200 podmiotach zatrudniają one ponad 233 tys. osób. Tu, tak jak wcześniej, pomijamy Arctic Paper, ponieważ średnią płacę zawyża zatrudnienie w Szwecji. Jak widać na poniższej liście, produkcja płaci znacznie więcej niż handel.
Wynagrodzenia w firmach transportowych
Kolejną w naszej analizie będzie branża transportowa, w której analizowane firmy zatrudniają 212 tys. osób. Najlepiej płaci kontrolowana przez Brytyjczyków Gdańsk Transport Company, zarządzająca odcinkiem autostrady A1 od Gdańska do Torunia. Jednak szczęśliwców zarabiających w niej wysokie kwoty jest niewielu, gdyż zatrudnia zaledwie dziewięć osób, a nie wliczając zarządu — tylko pięć. Wysoko w rankingu znajdują się również firmy lotnicze: PLL LOT, CPK i PPL.
Wynagrodzenia w branży finansowej
Sektor finansowy stanowi następną co do wielkości zatrudnienia grupę, angażującą 160 tys. pracowników w badanych 200 największych firmach w Polsce. W tym sektorze liderami płac są BMW Financial Services oraz ING Bank Śląski.
Wynagrodzenia w firmach energetycznych
Następną w naszej analizie będzie branża produkcji, obrotu i dystrybucji energii elektrycznej, która zatrudnia 110 tys. osób w grupie ponad 200 analizowanych firm. W tym sektorze najwięcej płaci spółka kontrolowana przez Dominikę Kulczyk, czyli Polenergia.
Wynagrodzenia w firmach wydobywczych
Nieliczną, ponieważ składającą się z zaledwie pięciu podmiotów grupę, stanowią w naszej analizie spółki wydobywcze. Zatrudniały one w ubiegłym roku łącznie aż 94 tys. osób, a najwięcej PGG, czyli sieć kopalń węgla, które za 10 lat mają zakończyć działalność, a prawdopodobnie wcześniej z powodu zaostrzania norm emisji metanu przez Unię Europejską.
Wynagrodzenia w firmach IT
Grupa firm informatycznych, zatrudniająca 23 tys. osób, to również istotna część naszego zestawienia. Na jej czele stoi wspomniany na początku Text, który eliminujemy z tabeli ze względu na dane uwzględniające znaczące zatrudnienie w USA. W ten sposób na pierwsze miejsce wysunęła się nam kontrolowana przez południowoafrykański Naspers Grupa OLX.
Wynagrodzenia w firmach budowlanych i deweloperskich
Kolejną grupę stanowią firmy budowlane i deweloperskie. W analizowanych przez nas firmach tego sektora pracuje 22 tys. osób. Z tego grona najwyższe uposażenie pracownikom zapewniał deweloper magazynowy MLP Group, a na drugim miejscu uplasował się Dom Development.
Z pozostałych firm mamy jeszcze m.in. sieci restauracji: McDonald’s, która, patrząc na liczby, dąży do tego, aby płacić jak najbliżej minimum płacowego (4,3 tys. zł brutto w 2024 r.), ponieważ średnie uposażenie prawie 4,5 tys. pracowników, według naszych obliczeń, wynosiło w ubiegłym roku 4,8 tys. zł miesięcznie brutto. Znacznie wyższe uposażenia, bo średnio 7,4 tys. zł brutto, zapewniał właściciel sieci KFC, Burger King i Pizza Hut, czyli polska spółka hiszpańskiego (a niegdyś wrocławskiego) Amrestu.
Reasumując, z zestawienia wynika, że istnieje część gospodarki oferująca wysokie pensje i tu można wyodrębnić branżę IT, energetyczną i wydobywczą. Ta ostatnia, a konkretnie jej węglowa część, przeżywa poważne zawirowania finansowe. Wykonywanie zwrotu z węgla powoduje zanik firm, które do tej pory znajdowały się wśród liderów płac i zatrudnienia. Odnosi się to również do branży energetycznej, której transformacja doprowadzi do redukcji zatrudnienia. Jednocześnie trzeba mieć świadomość, że wraz z załamaniem demograficznym siły roboczej również będzie coraz mniej.
Wysokie płace zapewniają również firmy dystrybuujące samochody, które, przy relatywnie niewielkim zatrudnieniu, osiągają wysokie przychody i zyski. Z przyczyn naturalnych przedsiębiorstwa z wysokimi zyskami mają większe możliwości, aby przeznaczyć środki na wynagrodzenia pracowników, niż te, które zarabiają mniej. Tym chętniej zaoferują podwyżki, im mniejszy jest udział kosztów zatrudnienia w kosztach ogółem prowadzonej działalności.
W nieco odmiennej sytuacji znajduje się handel detaliczny, gdzie wynagrodzenia stanowią poważny składnik kosztów. Ten sektor to znacząca część rynku pracy, jednak wypłaca pracownikom niewielkie kwoty, jednocześnie zatrudniając liczne osoby. Sklepy dają możliwość zatrudnienia osobom, które z różnych przyczyn nie są w stanie odnaleźć się w lepiej opłacanych gałęziach gospodarki.
W najbliższym czasie będziemy obserwować kurczenie się zatrudnienia wysoko opłacanego w firmach takich jak kopalnie i przedsiębiorstwa energetyczne. Co będzie w stanie je zastąpić na rynku i oferować wysokie płace pracownikom? Potencjał bez wątpienia tkwi w branży produkcyjnej, obecnie nieco przytłoczonej wysokimi kosztami energii elektrycznej. Szanse na rozwój widać również w sektorze transportu lotniczego, który dobrze płaci. Potencjał traci natomiast branża IT, gdzie sztuczna inteligencja zastępuje część kadry.
Autor: Jacek Frączyk, redaktor Business Insider Polska
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu w całości. Bądź na bieżąco! Śledź nas w Wiadomościach Google.
Źródło