W szkołach Warszawy w roku 2024 pracowało ponad 27 tys. pedagogów, a na uniwersytetach następne 16,5 tys. Średnie miesięczne uposażenie brutto w obszarze edukacji, które obejmuje szersze spektrum pracowników, osiągało pułap 9277 zł brutto.
Dzień Nauczyciela w naszym kraju obchodzony jest 14 października. W tym roku przypada na wtorek. To sposobność, aby uczcić wszystkich pracowników oświaty, którzy pełnią istotną funkcję w funkcjonowaniu społeczeństwa i gospodarki.
To oni właśnie modelują przyszłe generacje pracowników, ekspertów i przywódców, kształtują zdolności, postawy i wiedzę niezbędną do innowacji, przedsiębiorczości oraz sprawnego działania rynku pracy. Wpływają również na poziom kapitału ludzkiego, który stanowi jeden z fundamentalnych czynników progresu ekonomicznego i konkurencyjności państwa.
Dzień Nauczyciela. Tyle osób nauczających pracuje w Warszawie i w województwie mazowieckim
Z okazji tego święta Stołeczny Urząd Statystyczny zaprezentował infografikę z paroma intrygującymi danymi. Z niej wynika, że w 2024 r. w stolicy przeciętne zatrudnienie w dziedzinie edukacji wynosiło 90724 pełnych etatów, a średnie miesięczne wynagrodzenie brutto osiągało poziom 9277 zł brutto.
W stołecznych szkołach pracowało 27350 nauczycieli, z czego aż 82,3 proc. stanowiły panie. Najwięcej osób nauczających było zatrudnionych w szkołach podstawowych — 12872 osoby, a dalej w placówkach edukacji przedszkolnej — 6178, liceach ogólnokształcących — 5654, technikach — 2029, branżowych szkołach pierwszego i drugiego stopnia — 461 oraz szkołach policealnych — 157.
Odmiennie prezentują się dane w odniesieniu do szkół wyższych, gdzie w tym samym okresie pracowało 16553 wykładowców akademickich, wśród których kobiety były w mniejszości (45,4 proc.).
Największa ich liczba była zatrudniona w instytucjach podlegających ministrowi właściwemu do spraw szkolnictwa wyższego — 12472 osoby.
Jak przedstawiają się analogiczne wartości uśrednione dla całego województwa mazowieckiego? Średnie uposażenie jest niższe (8675 zł brutto). Dotyczy ponad 192 tys. osób. Układ w podziale na płeć jest tu zbliżony, jak w stolicy.
14 października to Dzień Edukacji Narodowej. Osoby nauczające pragną zarabiać więcej
Pedagodzy nie są usatysfakcjonowani swoją sytuacją finansową. W przededniu nowego roku szkolnego dużo mówiło się o planach akcji protestacyjnej. Czego żądają nauczyciele? Przede wszystkim powiązania ich zarobków ze średnią krajową oraz 10-procentowej podwyżki.
Akcentują, że blisko 30-procentowe zwiększenia uposażeń w minionym roku nie zniwelowały różnic pomiędzy ich płacami a zarobkami innych grup zawodowych. Obecnie początkujący nauczyciel otrzymuje na rękę niewiele więcej, niż wynosi minimalna krajowa.
Minister edukacji pozostaje jednak nieugięta i wyjaśnia, że nie ma środków w budżecie, a dla nauczycieli rząd uczynił już wiele i wylicza, że w wyniku podwyżek obowiązujących od 1 stycznia 2024 r. i od 1 stycznia 2025 r. średnie zarobki nauczycieli, w zestawieniu do stanu w 2023 r., powiększyły się o 1894 zł w przypadku nauczyciela początkującego, o 093 zł u nauczyciela mianowanego oraz o 2 674 zł u nauczyciela dyplomowanego.
Od 1 stycznia 2025 r. najniższe stawki wynagrodzenia zawodowego wynoszą: 5153 zł brutto dla nauczycieli początkujących, 5310 zł dla nauczycieli mianowanych i 6211 zł dla nauczycieli dyplomowanych.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło
