Ograniczenie miało wejść w życie od 2028 roku, jednakże nasilony przywóz oraz ekspansja chińskich platform handlu elektronicznego na europejskim rynku spowodowały, że Unia zamierza przyśpieszyć ten termin o dwa lata. Niektóre kraje Unii planowały wdrożenie opłat indywidualnie, bez oczekiwania na decyzję Unii.
- UE proponuje anulowanie progu de minimis od pierwszego kwartału 2026 r.
- Stany Zjednoczone usunęły własne zwolnienie celne dla niewielkich przesyłek
- Nacisk wzrasta, gdyż wartość przesyłek z Chin uległa podwojeniu
- Dowiedz się więcej o biznesie na Businessinsider.com.pl
Bruksela pragnie przyśpieszyć nałożenie taryf celnych na paczki o małej wartości importowane do Unii Europejskiej, aby uporać się z tanim importem z Chin, który co roku napływa w ogromnych ilościach — oznajmił komisarz ds. handlu Maros Sefcovic, cytowany przez agencję Reuters.
W roku 2023 Komisja Europejska zaproponowała likwidację zwolnienia małych przesyłek (de minimis) z opłat celnych na produkty o wartości poniżej 150 euro (według aktualnego kursu NBP 635 zł), jednakże dopiero od połowy 2028 roku.
Zobacz także: 13 mln Polaków korzysta z Temu. A z Shein?
W piśmie skierowanym do ministrów finansów UE, którzy spotkali się w czwartek w Brukseli, Sefcovic zaproponował, aby próg „de minimis” został zniesiony w pierwszym kwartale 2026 r., to jest dwa lata wcześniej niż przewidywano.
„Działanie, które wpłynęłoby na platformy internetowe, takie jak Shein, Temu, pokazałoby, że blok poważnie traktuje ochronę konkurencyjności firm w obszarze 27 państw” — zaznaczył Sefcovic.
Informacje o proponowanych zmianach wpłynęły pozytywnie na notowania spółek handlowych na warszawskiej giełdzie. Żabka zyskuje 5,9 proc., CCC 2,6 proc., LPP 0,9 proc., a Allegro 0,7 proc.
businessinsider.com.pl
Ilość paczek o niskiej wartości napływających do Unii podwoiła się w minionym roku do 4,6 miliarda, przeważnie z Chin, a Komisja, organ wykonawczy bloku, mierzy się z presją ze strony przedsiębiorstw UE, aby sprawniej powstrzymać ten napływ — relacjonuje Reuters.
USA już wprowadziły cło
Stany Zjednoczone już zlikwidowały swoją własną zasadę „de minimis”, która pozwalała na bezcłowy wwóz przesyłek o wartości do 800 dol., co sugeruje, że większa ilość taniego chińskiego importu zostanie skierowana do Europy.
Zobacz także: Shein może być zakazane we Francji. Powodem kontrowersyjny produkt
Sytuacja jest również paląca, ponieważ poszczególne kraje UE chcą już wprowadzać narodowe opłaty manipulacyjne. Rumunia zaproponowała opłatę w wysokości 25 lei (21 zł) od paczek o niskiej wartości, podczas gdy Włochy pracują nad podatkiem do końca roku, aby ochronić swój sektor mody — oświadczył w środę minister przemysłu.
Wspólna opłata?
Europejska grupa lobbingowa detalistów i hurtowników EuroCommerce zaalarmowała, że wiele różnych opłat krajowych może zagrozić jednolitemu rynkowi UE. Komisja zaproponowała opłatę w wysokości 2 euro, ale nie jest jasne, kiedy miałaby ona zostać wprowadzona.
Sefcovic stwierdził, że obecny plan anulowania progu de minimis w połowie 2028 roku jest „niezgodny z pilnością sytuacji”.
„Jeśli będziemy działać z odpowiednią determinacją polityczną i pragmatyzmem, możliwe będzie wdrożenie realnego rozwiązania na pierwszy kwartał 2026 r.” — zaznaczył.
Oczekuje się, że ministrowie finansów UE ustalą wspólne stanowisko w czwartek, inicjując rozmowy z Parlamentem Europejskim, który również będzie musiał zaaprobować nowe przepisy.
Przed czwartkowym posiedzeniem holenderski minister finansów Eelco Heinen oznajmił dziennikarzom, że nadszedł moment, aby „zapanować” nad sytuacją tanich chińskich paczek zalewających rynek europejski.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło
