Wyłącznie w Republice Czeskiej opłaty za elektryczność, z uwzględnieniem realnej wartości pieniądza, są wyższe niż w naszym kraju. Polska odnotowała także trzeci co do wielkości wynik w kwestii wzrostu cen nominalnych. Są jednak państwa, w których na przestrzeni roku koszty energii elektrycznej zmalały.

Pomimo interwencji rządu koszty energii elektrycznej w Polsce są poważnym obciążeniem dla obywateli. Choć jako powody często wskazuje się czynniki ogólnoświatowe, różnice w obciążeniach gospodarstw domowych oraz rozmiar wzrostu opłat za prąd znacznie się różnią pomiędzy krajami Unii Europejskiej.
Ceny prądu w Polsce i UE. Nowe dane Eurostatu
„W pierwszej połowie 2025 r. przeciętna cena energii elektrycznej dla konsumentów domowych w UE utrzymała się w dużym stopniu na stabilnym poziomie i wyniosła 28,72 euro za 100 kWh, po obniżce o 0,5 proc. w porównaniu z drugą połową 2024 r.” — informuje w środę europejski urząd statystyczny.
Eurostat podkreśla, że jest to kontynuacja okresu stabilizacji cen, lecz jednocześnie stwierdza, że opłaty za energię elektryczną wciąż wyraźnie przekraczają poziomy sprzed kryzysu z 2022 r.
Nominalnie w pierwszym półroczu 2025 r. najwyższe koszty energii elektrycznej odnotowano w Niemczech (38,35 euro za 100 kWh), a następnie w Belgii (35,71 euro) i Danii (34,85 euro). Z kolei najniższe opłaty obowiązywały na Węgrzech (10,40 euro), Malcie (12,44 euro) oraz w Bułgarii (13 euro).
Poważne różnice widać również, gdy porównamy, o ile wzrosły koszty w perspektywie ostatnich 12 miesięcy. Polska zajmuje miejsce na podium państw UE z największymi podwyżkami.
„W porównaniu z pierwszym półroczem 2024 r. zarejestrowano istotne wzrosty opłat w Luksemburgu (+31,3 proc.), Irlandii (+25,9 proc.) i Polsce (+20 proc.)” — wylicza Eurostat.
W tym samym czasie wiele państw zdołało skuteczniej zatrzymać podwyżki, a w niektórych krajach nawet doszło do obniżek cen. Największe odnotowano w Słowenii (-13,1 proc.), Finlandii (-9,8 proc.) oraz na Cyprze (-9,5 proc.).
Ceny energii w Polsce i UE z uwzględnieniem siły nabywczej pieniądza
Polska zajmuje również miejsce na podium w UE w kwestii kosztu energii elektrycznej z uwzględnieniem siły nabywczej pieniądza, która jest zróżnicowana w poszczególnych krajach. „W przeliczeniu na standard siły nabywczej (PPS) ceny energii elektrycznej były najwyższe dla gospodarstw domowych w Czechach (39,16), Polsce (34,96) oraz we Włoszech (34,4)” — zaznacza Eurostat.
Najniższe opłaty w tym zestawieniu były na Malcie (13,68), Węgrzech (15,01) oraz w Finlandii (18,7).

Prezentacja cen energii w przeliczeniu na standard siły nabywczej, czyli PPS, oznacza, że wartości zostały przeliczone z uwzględnieniem odmienności w poziomie opłat oraz sile nabywczej pieniądza w danych krajach. Dzięki temu możliwe jest porównanie realnego kosztu energii między państwami, niezależnie od różnic w walutach, zarobkach czy ogólnych wydatkach na życie.
Odmiennie, nominalna cena energii to po prostu faktyczna kwota widoczna na rachunku, wyrażona w euro, złotówkach lub innej walucie, bez jakiejkolwiek korekty. Innymi słowy, nominalna cena wskazuje, ile płacimy, a cena w PPS oddaje, jak dużym ciężarem jest ten wydatek dla typowego mieszkańca danego kraju i pozwala lepiej zrozumieć, czy energia jest tam stosunkowo droga, czy tania w odniesieniu do poziomu życia.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło



