„Obniżki stóp procentowych są przesądzone”. Na koniec kilka dobrych wiadomości dla kredytobiorców

Dane opublikowane we wtorek dotyczące polskiej gospodarki, w szczególności rynku pracy, mają dostarczyć Radzie Polityki Pieniężnej uzasadnienia dla potencjalnej obniżki stóp procentowych, prawdopodobnie na posiedzeniu zaplanowanym za dwa tygodnie. Ponadto ekonomiści zidentyfikowali kilka innych elementów, które mogą ułatwić obniżenie kosztów pożyczek w Polsce.

Normalność powraca na rynek pracy. Pozwoli to Radzie Polityki Pieniężnej obniżyć stopy procentowe.
Na rynek pracy wraca normalność. To pozwoli Radzie Polityki Pieniężnej obniżyć stopy procentowe. | Zdjęcie: Jakub Porzycki/NurPhoto via Getty Images / Getty Images
  • Tempo wzrostu płac jest kluczowym czynnikiem, który może wpłynąć na decyzje MPC. Może ono nadal zwalniać w nadchodzących miesiącach po trzech latach niezwykle szybkiego tempa.
  • Ekonomiści przewidują, że Rada Polityki Pieniężnej prawdopodobnie zdecyduje się na obniżenie stóp procentowych podczas posiedzenia 6 i 7 maja. Niektórzy analitycy przewidują nawet dwie obniżki o 0,50 punktu procentowego w maju i czerwcu.
  • Jak zauważają eksperci, dodatkowymi czynnikami przemawiającymi za łagodzeniem polityki pieniężnej są niższa niż oczekiwano inflacja bazowa NBP, słabszy dolar amerykański i stosunkowo niskie ceny ropy naftowej.
  • Więcej informacji na ten temat znajdziesz na Businessinsider.com.pl 

We wtorek rano opublikowano nowe dane dotyczące polskiego rynku pracy. Roczna dynamika przeciętnego wynagrodzenia w marcu spadła do 7,7 proc., z 7,9 proc. w lutym. Jednocześnie zatrudnienie spadło o 0,9 proc. rok do roku i o 0,1 proc. miesiąc do miesiąca. Oba zestawy danych z sektora korporacyjnego były zgodne z oczekiwaniami. Otrzymaliśmy również statystyki z sektora przemysłowego: produkcja wzrosła, ale popyt był wyższy niż oczekiwano. W środę zostaną opublikowane wyniki sprzedaży detalicznej.

Presja płacowa w polskiej gospodarce maleje

Ekonomiści z Banku Pekao uznali wtorkowe dane z rynku pracy za istotne, ponieważ potwierdzają one trend obserwowany od początku roku. „Tempo wzrostu płac spada i prawdopodobnie ustabilizowało się na poziomie, który możemy postrzegać jako normalny i niezakłócający. W 2025 r. po raz pierwszy od czasu, gdy płace w 2022 r. ostro zareagowały na szok inflacyjny, odnotowaliśmy siedem na czele danych dotyczących płac przez dwa kolejne miesiące. W związku z tym jesteśmy teraz mniej niż punkt procentowy od dynamiki płac obserwowanej w latach 2017–2019, okresie charakteryzującym się względną stabilnością gospodarczą” — stwierdzili w swoim komentarzu.

Zobacz także: To może być pierwsza taka decyzja od ponad półtora roku. Rada Polityki Pieniężnej tworzy większość.

Analitycy z ING Banku Śląskiego zidentyfikowali przyczynę spadku presji płacowej w marcu jako efekt bazowy, biorąc pod uwagę, że wiele branż doświadczyło znacznych podwyżek płac w zeszłym roku w odpowiedzi na poprzednie wzrosty inflacji. „Szacujemy, że skala tych rekompensat indeksacyjnych była w tym roku zauważalnie niższa ze względu na obniżone poziomy inflacji i trudniejsze warunki finansowe, w jakich znajdują się przedsiębiorstwa, w tym spadające marże” – zauważyli.

Przewidują, że w nadchodzących miesiącach nastąpi prawdopodobnie dalszy spadek dynamiki płac, zbliżając się do ok. 6% rok do roku do Q4 (po trzech latach konsekwentnie dwucyfrowych wskaźników wzrostu, które były nietypowo wysokie i przyczyniały się do inflacji). Według analityków PKO BP dynamika płac może mieć „nieco wyboistą trajektorię” w nadchodzących miesiącach, ale spodziewają się, że pozostanie ona jednocyfrowa do końca roku, między 6-8%, co wskazuje na znaczne spowolnienie w porównaniu ze średnią 11,2% odnotowaną w 2024 r.

x.com

Ekonomiści Credit Agricole Bank Polska zauważyli również, że spadek rocznej dynamiki płac wynikał z niskiej bazy z ubiegłego roku i spadku presji płacowej, związanego przede wszystkim z restrukturyzacją sektora przedsiębiorstw.

„Realnie dynamika wzrostu płac w firmach spadła do 2,7% r/r w marcu (najniżej od września 2023 r.), w dół z 2,9% w lutym, podczas gdy dynamika realnego funduszu płac (odzwierciedlająca wzrost przeciętnego realnego wynagrodzenia i liczby pracowników – przyp. red.) spadła do 1,8% r/r z 2% w lutym. W rezultacie realna dynamika funduszu płac w sektorze przedsiębiorstw spadła w I kw. do 2,3% r/r z 4,6% w IV kw. 2024 r., osiągając najniższy poziom od III kw. 2023 r.” – napisali.

Otwierają się drzwi do niższych stóp procentowych

Analitycy PKO BP podkreślili, że ryzyko związane z kształtowaniem się presji płacowej było wielokrotnie przywoływane w uzasadnieniu Rady do utrzymania restrykcyjnej polityki pieniężnej. „ Dane z marca ujawniają oznaki trwałej normalizacji procesów płacowych, w połączeniu ze słabym popytem na pracę, co może być istotnym argumentem za obniżeniem stóp procentowych przez RPP już w maju ” – zauważyli.

Analitycy ING Banku Śląskiego twierdzą, że ogólny krajobraz rynku pracy pozostaje korzystny, jednak po trzech latach dwucyfrowego wzrostu płac zauważalne jest ochłodzenie. „Jednocześnie jest to sygnał – jak zauważył w kwietniu prezes Narodowego Banku Polskiego – który może stworzyć potencjał do obniżek stóp procentowych w Polsce. Opublikowane dziś dane z rynku pracy z pewnością wzmacniają argumenty zwolenników obniżenia kosztów pożyczek. Uważamy, że spowolnienie tempa wzrostu płac, niższa od oczekiwanej inflacja bazowa, słabszy dolar amerykański i stosunkowo niskie ceny ropy naftowej będą stanowić powody do obniżek

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *