Premier Węgier Viktor Orban oświadczył, że jego kraj będzie nadal kupował surowce energetyczne z Rosji, pomimo apeli prezydenta USA Donalda Trumpa o wstrzymanie tych zakupów.

„Powiedziałem Donaldowi Trumpowi, że jeśli odetniemy dostawy rosyjskich surowców, nasza gospodarka skurczy się o 4% w ciągu kilku minut” – powiedział premier Viktor Orban.
Szef rządu skomentował swoją rozmowę telefoniczną z prezydentem USA w wywiadzie dla węgierskiego radia publicznego. „Węgierski rząd będzie kierował się własnymi interesami w kwestii zakupu energii i nie musi akceptować wytycznych administracji USA w tej sprawie” – powiedział.
Premier zauważył, że Węgry i Stany Zjednoczone „są suwerennymi krajami i nie ma potrzeby, abyśmy akceptowali argumenty drugiej strony”. „Waszyngton ma swoje własne argumenty i interesy, podobnie jak Budapeszt” – podkreślił premier Węgier.
Komentując słowa Orbana, Bloomberg stwierdził, że są to „jedne z najbardziej jednoznacznych oświadczeń jak dotąd, wskazujące na to, że Orbán będzie utrzymywał więzi gospodarcze z Rosją, nawet za cenę potencjalnego konfliktu z amerykańskim przywódcą”.
Węgry pozostają jednym z niewielu krajów w Europie, które nadal kupują rosyjską ropę naftową i gaz ziemny po inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku. W obliczu dążeń państw Unii Europejskiej do zmniejszenia zależności od rosyjskich dostaw energii, węgierscy przywódcy twierdzą, że ograniczenia geograficzne i infrastrukturalne praktycznie uniemożliwiają przejście na korzystanie z paliw kopalnych dostarczanych przez Zachód.
Prezydent USA zasugerował we wtorek, że może poprosić premiera Węgier o zaprzestanie kupowania rosyjskiej ropy. „To mój przyjaciel, nie rozmawiałem z nim, ale mam przeczucie, że gdybym go poprosił, zrobiłby to. I myślę, że tak zrobię” – powiedział Trump.
Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło