Suwalski przesmyk pokonany. Atmosfera gęsta.

Przemierzając świeżo oddane do użytku fragmenty Via Baltica i spoglądając na nowe obiekty handlowe, biura czy centra zakupowe, trudno uwierzyć, że globalne media określają ten obszar jednym z najbardziej niebezpiecznych rejonów globu. Na pierwszy rzut oka ten pas terenu — zarówno po stronie polskiej, jak i litewskiej — toczy się swoim rytmem, niweluje różnice gospodarcze i nie zaprząta sobie zanadto głowy kwestiami geopolitycznymi. Niemniej jednak, da się wyczuć, że jego mieszkańcy żyją w narastającym napięciu.

Centrum miasta Mariampol
Centrum miasta Mariampol | Foto: Mateusz Madejski / Business Insider Polska

Mariampol to niewielka, spokojna miejscowość w południowej części Litwy. W czwartkowy wieczór we wrześniu główny rynek miejski jest całkowicie opustoszały. Kilka świateł rozświetla budynek lokalnej komendy policji, ale monumentalny posąg jeźdźca na koniu (symbol tysiącletniej historii kraju) spogląda na wyludnione serce miasta. Wszystko ulega zmianie wraz z nastaniem poranka. Plac szybko wypełnia się żołnierzami, pojazdami wojskowymi oraz wozami jednostek specjalnych policji.

Nie ma tu miejsca żadne nagłe zdarzenie — to po prostu piknik o charakterze policyjno-wojskowym. Mimo to, spore wrażenie robi tempo, w jakim rynek, jeszcze wieczorem niemal pusty, wypełnił się ludźmi. Żołnierze prezentują uzbrojenie i samochody terenowe, a całe klasy ze szkół w okolicy przychodzą je oglądać.

Viešojo saugumo tarnyba — oddziały specjalne litewskiego MSWiA — prezentują swój największy powód do dumy. Jest to wóz pancerny kanadyjskiej firmy Inkas. — Proszę, zapraszam do środka — mówi do mnie jeden z funkcjonariuszy. — Imponująca maszyna — odpowiadam. — Ma ona bronić przesmyk przed „zielonymi ludzikami”? — pytam. Funkcjonariusz odpowiada tylko znaczącym uśmiechem.

Wóz opancerzony Inkas
Wóz opancerzony Inkas | Mateusz Madejski / Business Insider Polska

Wojskowi i policjanci obecni na pikniku relacjonują, że od lutego 2022 roku — czyli od chwili wybuchu wojny na pełną skalę na Ukrainie — coraz więcej osób wyraża chęć wstąpienia do litewskich służb. Szczególnie korzystają na tym formacje ochotnicze — czyli odpowiednik polskich Wojsk Obrony Terytorialnej.

Tak zmienił się przesmyk

W tym samym mieście byłem osiem lat temu. Przemierzyłem wówczas przesmyk po polskiej stronie, zwiedziłem Mariampol. Zarówno litewska, jak i polska część tego obszaru miały wtedy i mają obecnie ze sobą wiele wspólnego.

Podlasie przez długi czas było uważane za region stosunkowo słabo rozwinięty gospodarczo. Ponadto, z punktu widzenia mieszkańców Wrocławia czy Poznania, jest to peryferia Polski. Podobnie sytuacja wygląda po stronie litewskiej. Okręg mariampolski zalicza się do najuboższych w kraju. PKB na mieszkańca wynosiło w 2022 roku 14,4 tys. euro — podczas gdy w Wilnie przekraczało 35 tys. euro.

Jednakże wzrost jest zauważalny zarówno w statystykach, jak i na ulicach. Pomiędzy rokiem 2021 a 2022 PKB na głowę w Mariampolu i okolicach wzrósł aż o 2,5 tys. euro. Inwestycje są widoczne na każdym kroku. Osiem lat temu podróżowałem przez przesmyk po drogach pełnych dziur, teraz można komfortowo przemieszczać się dzięki Via Baltica. W Mariampolu, liczącym zaledwie 35 tysięcy mieszkańców, powstają nowe lokale mieszkalne, restauracje czy centra handlowe. Widać hulajnogi elektryczne, nowo otwarte filie banków, stacje ładowania samochodów elektrycznych czy automaty do odbioru przesyłek — czyli elementy, które kojarzą się w końcu z nowoczesnością. Nawet jeśli wszystkie te oznaki postępu mieszają się z tradycyjnymi, drewnianymi domami, których pełno w okolicy.

To jednak istotna zmiana — osiem lat temu ciężko było tu coś zjeść lub dostrzec wiele rzeczy, które przywodziłyby na myśl nowoczesność.

Najgroźniejsze miejsce na ziemi?

Zmieniło się jeszcze coś. Na każdym kroku można dostrzec litewskie flagi. Wiszą na budynkach, ludzie noszą je wpięte w klapy marynarek. Nawet lokalny Lidl wykorzystuje w kampaniach reklamowych litewską flagę.

Lidl na Litwie
Lidl na Litwie | Mateusz Madejski / Business Insider Polska

„Czy to najbardziej niebezpieczne miejsce na świecie?” — pytam mieszkańców. Niektórzy są nieco zakłopotani, inni nawet lekko urażeni. Wszyscy jednak podkreślają, że po prostu starają się prowadzić normalne życie i nie przejmować się zanadto geopolityką.

Są jednak i tacy, którzy przyznają, że w pewnym sensie region czerpie korzyści z trudnej sytuacji geopolitycznej. Lokalne fragmenty drogi Via Baltica udało się dość szybko ukończyć również częściowo dlatego, że ma ona znaczenie nie tylko gospodarcze, ale także militarne. Poza tym, od 2022 roku co chwilę w okolicy odbywają się jakieś ważne spotkania lub manewry wojskowe. A to również stanowi swego rodzaju motor napędowy dla lokalnych firm. Zyskują na tym sklepy, restauracje czy hotele.

Żołnierze i wozy policji na pikniku w litewskim mieście
Żołnierze i wozy policji na pikniku w litewskim mieście | Mateusz Madejski / Business Insider Polska

Oczywiście, istnieją również negatywne aspekty całej sytuacji — i nie chodzi tu jedynie o obawy związane z ewentualną agresją ze strony Rosji. Na granice z Polską przywrócono jakiś czas temu kontrole, co stanowi problem dla mieszkańców, a przede wszystkim dla przedsiębiorców czy kierowców ciężarówek. Nie jest również tajemnicą, że region „przesmykowy” przez lata czerpał zyski z handlu z Rosją i Białorusią. Obecnie jest to praktycznie niemożliwe.

Drewniany domek w mieście Mariampol
Drewniany domek w mieście Mariampol | Mateusz Madejski / Business Insider Polska

Agresywna polityka Rosji zmieniła jeszcze jedno. Stosunki polsko-litewskie naznaczone są oczywiście trudną historią, ale nawet w latach 90. i dwutysięcznych nie były one łatwe. Teraz oba narody zaczęły darzyć się coraz większym zaufaniem. — Jeszcze niedawno osoby w polskich mundurach nie były tu tak dobrze widziane. To się zdecydowanie zmieniło — opowiedział mi polski żołnierz, który przybył na Litwę na ćwiczenia.

Młoda mieszkanka Mariampola relacjonowała mi z kolei, że do Suwałk ma „niewiele ponad 40 minut jazdy samochodem” — wszystko dzięki nowo otwartym trasom. — No, chyba że polscy celnicy będą szczegółowo kontrolować na granicy. Ale to zdarza się coraz rzadziej — uśmiecha się.

Litewskie flagi widać na każdym kroku
Litewskie flagi widać na każdym kroku | Mateusz Madejski / Business Insider Polska
Automaty do odbioru paczek zdobywają coraz większą popularność na Litwie
Automaty do odbioru paczek zdobywają coraz większą popularność na Litwie | Mateusz Madejski / Business Insider Polska
Tablica wskazująca drogę do Królewca w Rosji
Tablica wskazująca drogę do Królewca w Rosji | Mateusz Madejski / Business Insider Polska
Pomnik w Mariampolu, symbolizujący tysiącletnią historię Litwy
Pomnik w Mariampolu, symbolizujący tysiącletnią historię Litwy | Mateusz Madejski / Business Insider Polska
Litewski odpowiednich naszych "Terytorialsów" pokazuje broń i zachęca do służby
Litewski odpowiednich naszych "Terytorialsów" pokazuje broń i zachęca do służby | Mateusz Madejski / Business Insider Polska

Autor: Mateusz Madejski, dziennikarz Business Insider Polska

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *