Ceny złota biją nowe rekordy, a cena spot przekroczyła w poniedziałek 3600 dolarów za uncję. Cena złota w polskiej walucie jest również najwyższa w historii, przekraczając 13 000 złotych. Co stoi za tymi wzrostami? – wyjaśnia Michał Tekliński, ekspert rynku złota w Goldsaver i Goldenmark.

Po pierwsze, ostatni wzrost był napędzany przez słabe dane z amerykańskiego rynku pracy . Wzrost zatrudnienia w sierpniu był znacznie niższy od oczekiwań (tylko 22 000 nowych miejsc pracy w porównaniu z oczekiwanymi 75 000), co zwiększyło oczekiwania inwestorów na rychłą obniżkę stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną.
Spowolnienie na rynku pracy sugeruje, że Fed będzie zmuszony do złagodzenia polityki pieniężnej, co z kolei będzie sprzyjać wzrostowi cen złota jako bezpiecznego aktywa. Donald Trump mógł również włączyć się do dyskusji, nakładając 50% cła na towary importowane z Indii. Mogłoby to obniżyć PKB Indii o co najmniej 0,5% w tym roku.
Sprawdź także: Codziennie 70 zł z giełdy, czyli lunch w ramach dochodu pasywnego [GOTOWE PORTFELE]
Słabszy dolar
Do tego dochodzi osłabienie dolara amerykańskiego, co również przyczyniło się do wzrostu cen złota. Niepewność geopolityczna, w tym brak porozumienia pokojowego między Rosją a Ukrainą, również odgrywa znaczącą rolę . To również zachęca inwestorów do poszukiwania bezpiecznych aktywów, takich jak złoto.
Oferta specjalna
Jedna aplikacja, wiele możliwości
![Ceny złota biją nowe rekordy, a cena spot przekroczyła w poniedziałek 3600 dolarów za uncję. Cena złota w polskiej walucie jest również najwyższa w historii, przekraczając 13 000 złotych. Co stoi za tymi wzrostami? – wyjaśnia Michał Tekliński, ekspert rynku złota w Goldsaver i Goldenmark. Złoto znów bije rekordy. Skąd ten skok cenowy? [KOMENTARZ] - INFBusiness](/wp-content/uploads/2025/09/6fe2f7af68035dbeb2bdf44b920fa059.jpg)
Dołącz do ponad 1 600 000 klientów XTB i zacznij inwestować w tysiące instrumentów finansowych dzięki naszej nagradzanej aplikacji.
Bądź na bieżąco z sytuacją na rynku dzięki wbudowanemu kalendarzowi makroekonomicznemu, komentarzom i analizom rynkowym naszych analityków lub dowiedz się więcej o inwestowaniu dzięki naszej bezpłatnej bibliotece materiałów edukacyjnych. XTB – wszystkie rynki w jednym miejscu.
Połączenie słabszych danych makroekonomicznych w USA, oczekiwań na obniżki stóp procentowych przez Fed, osłabienia dolara i niepewności geopolitycznej doprowadziło do rekordowego wzrostu ceny złota do ponad 3600 dolarów za uncję. Złoto ustanowiło również nowy rekord w swojej walucie krajowej, przekraczając 13 000 zł.
Nie da się jednak zaprzeczyć, że dynamiczne wzrosty są napędzane przede wszystkim oczekiwaniami dotyczącymi polityki Rezerwy Federalnej. Po przemówieniu Jerome'a Powella na dorocznym sympozjum w Jackson Hole inwestorzy doszli do wniosku, że pierwsza obniżka stóp procentowych w USA jest praktycznie przesądzona i może nastąpić już we wrześniu.
Rynek wycenia decyzję Fed o obniżce stóp o 25 punktów bazowych, a dalsze ruchy będą uzależnione od napływających danych ekonomicznych. Powell jednoznacznie przyznał, że „otworzyło się okno” na łagodzenie polityki pieniężnej, ale podkreślił, że proces ten będzie przebiegał ostrożnie i wolniej, niż sugerują politycy i niektórzy inwestorzy.
Kontekst polityczny decyzji Fed jest wyjątkowo napięty. Prezydent Donald Trump od tygodni domaga się radykalnych obniżek stóp procentowych, powołując się między innymi na rekordowe koszty obsługi długu publicznego USA, które przekroczyły już 37 bilionów dolarów.
Dodatkowo, decyzja Trumpa o zwolnieniu Lisy Cook, członkini Rady Gubernatorów Rezerwy Federalnej (Fed), wywołała niepokój na rynku. Decyzja ta stała się symbolem podważenia przez bank centralny jego niezależności i wzrostu niepewności co do jego stabilności . Takie sygnały zachęcają inwestorów do poszukiwania bezpiecznych aktywów, a złoto radzi sobie w tej roli bardzo dobrze.
Zawirowania na fizycznym rynku złota również przyczyniły się do wzrostu cen. W sierpniu ujawniono, że niektóre sztabki złota importowane do USA, w tym ze Szwajcarii, zostały objęte dodatkowymi cłami. Chociaż administracja USA ogłosiła później wyłączenie złota z tej listy, rynek nadal jest zaniepokojony.
Zobacz też: Dopłata przed emeryturą. Jak dostać 13. premię 10 000 zł z giełdy [GOTOWE PORTFELE]
Ile złota chcą Chiny?
Polityka banków centralnych pozostaje równie ważnym czynnikiem, zwłaszcza w Azji. Ludowy Bank Chin oficjalnie deklaruje, że posiada nieco ponad 2300 ton złota, ale niezależne szacunki wskazują, że posiada ponad 5000 ton.
Różnice w raportowanych danych handlowych między Kanadą a Chinami wskazują, że rzeczywiste poziomy zakupów są znacznie wyższe niż oficjalnie potwierdzono . Jednocześnie z Ameryki Południowej napływają doniesienia o rekordowych dostawach. Peru sprzedało Chinom więcej złota w pierwszej połowie roku niż w całym poprzednim roku.
Działania te pokazują, że złoto traktowane jest jako strategiczny element rezerwowy, a popyt ze strony banków centralnych pozostaje jednym z fundamentów obecnego trendu wzrostowego.
NBP: do 30 proc. złota w polskim skarbcu
Polski rynek złota jest równie interesujący. Narodowy Bank Polski (NBP) od dawna deklaruje chęć utrzymania rezerw złota powyżej 20% wartości aktywów, a w lipcu przeprowadził symboliczną sprzedaż około 150 kilogramów, demonstrując gotowość do aktywnego zarządzania tym aktywem.
Prezes NBP Adam Glapiński zapowiedział również, że złoży wniosek o zwiększenie udziału złota w rezerwach nawet do 30%. Wdrożenie tej decyzji wiązałoby się z koniecznością zakupu kilkuset ton dodatkowego złota, co miałoby istotny wpływ nie tylko na krajowe rezerwy, ale także na globalny rynek złota.
Jednocześnie Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o symbolicznym obniżeniu stóp procentowych do 4,75%, sygnalizując ostrożne luzowanie polityki pieniężnej. W tle utrzymuje się rosnący deficyt budżetowy, który ma osiągnąć 6,9% PKB w 2025 roku – najwyższy w historii – a także wydatki na obronę i świadczenia socjalne.
Banki inwestycyjne coraz częściej podwyższają swoje prognozy cen złota. JPMorgan wskazuje, że do 2026 roku ceny mogą osiągnąć nawet 4000 dolarów za uncję, podczas gdy Goldman Sachs przewiduje scenariusz bazowy na poziomie 3700-4000 dolarów, z możliwością wzrostu cen w przypadku dalszego wzrostu napięć politycznych i spadku zaufania do Fed.
Niektóre analizy zakładają, że w ekstremalnych warunkach, przy silnym odpływie kapitału z dolara i dalszej akumulacji przez banki centralne, cena złota może osiągnąć nawet 4500-5000 dolarów. Znajdujemy się w fazie, w której złoto łączy krótkoterminowe sygnały z trwałą strukturalną zmianą popytu.
Z jednej strony mamy oczekiwania dotyczące obniżek stóp procentowych w USA i osłabienia dolara; z drugiej strony, niepewność polityczna i instytucjonalna wokół Fed i rosnących zakupów dokonywanych przez banki centralne, szczególnie w Azji. To wszystko oznacza, że złoto pozostaje aktywem strategicznym, a dla inwestorów indywidualnych stanowi fundament zdywersyfikowanego portfela.
Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło