Ministerstwo Rozwoju i Technologii kończy prace nad projektem nowelizacji rozporządzenia dotyczącego wymagań technicznych, jakie muszą spełniać budynki i ich lokalizacje, często nazywanego biblią budowlaną. „Dziennik Gazeta Prawna” poinformował we wtorek, że redakcji udało się odkryć kilka szczegółów.

„Minimalny udział lokali mieszkalnych przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych w ogólnej liczbie lokali mieszkalnych w budynku wielorodzinnym liczącym powyżej czterech lokali ustala się na poziomie 6%, przy czym musi być co najmniej jeden taki lokal” – wyjaśnia w „DGP” Michał Jaros, wiceminister rozwoju i technologii.
W artykule zauważono, że chociaż deweloperzy opowiadają się za modyfikowaniem mieszkań, wahają się przed przyjęciem ścisłych kryteriów. Skupiają się na uniwersalności projektu, zgodnie z zaleceniami specjalistów.
Wyniki prac zespołu nie są obecnie publiczne, a jego członkowie złożyli przysięgę zachowania poufności. Zgodnie z planem projekt może zostać przedstawiony do konsultacji publicznych w kwietniu. Na razie osoby, które uczestniczyły w ubiegłotygodniowym posiedzeniu sejmowej Komisji Infrastruktury, otrzymały ogólne informacje na temat proponowanych rozwiązań. Projekt określi między innymi liczbę mieszkań, które należy zmodyfikować, aby dostosować je do potrzeb osób niepełnosprawnych w nowych budynkach z liczbą mieszkań większą niż cztery. DGP udało się ustalić konkretną liczbę, która jest przedmiotem dyskusji.
– Minimalny udział lokali mieszkalnych dostępnych dla osób niepełnosprawnych w ogólnej liczbie lokali mieszkalnych w budynku mieszkalnym wielorodzinnym powyżej czterech lokali wyniesie 6%. Łączna liczba takich lokali musi wynosić co najmniej jeden – wyjaśnia Michał Jaros, wiceminister rozwoju i technologii.
ktl/ lm/