Polacy niechętnie podporządkowują się wymogowi rejestracji. Ten problem, mimo że się pojawia, ma daleko idące implikacje. Niemniej jednak nie będzie żadnych kar za brak rejestracji.

Obowiązek rejestracji jest często opisywany jako fikcja prawna. Jednak ostatnie doniesienia mediów krajowych wskazują na propozycję ponownego wprowadzenia kar za niedopełnienie tego obowiązku. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zaprzeczyło jakimkolwiek planom wprowadzenia takich kar. Warto wspomnieć, że urzędnicy samorządowi (np. ze Śląska Unia Gmin i Powiatów) popierają egzekwowanie tego obowiązku rejestracji, podczas gdy Główny Urząd Statystyczny zwraca uwagę na kwestie dotyczące badań migracyjnych. Eksperci z portalu RynekPierwotny.pl badają sytuację bliżej, ujawniając, że sprawa jest bardziej złożona, niż mogłoby sugerować powszechne postrzeganie rejestracji jako pozostałości po PRL lub przykładu ucisku państwowego.
Na początek warto przedstawić krótki rys historyczny sytuacji prawnej.
Związki z epoką PRL są niewątpliwie związane z historią obowiązku meldunkowego. Ustawa z dnia 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych nakazywała osobom fizycznym meldowanie się w miejscu zamieszkania nie później niż cztery dni po przybyciu (patrz: art. 10 ust. 1 tego aktu prawnego). Na początku lat 70. uchwalono art. 147 ust. 1 Kodeksu wykroczeń, który stanowił, że „Kto nie dopełni obowiązku meldunkowego, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo nagany”. Przepis ten obowiązywał do uchylenia 1 stycznia 2013 r., chociaż jego egzekwowanie było w dużej mierze nominalne przez dość długi czas.
Obecne przepisy dotyczące terminu wykonania obowiązku meldunkowego są oczywiście mniej rygorystyczne niż te z czasów PRL. Artykuł 27 ust. 1 ustawy z dnia 24 września 2010 r. o ewidencji ludności stanowi, że „Obywatel polski zamieszkujący na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest obowiązany zameldować się w miejscu stałego lub czasowego pobytu nie później niż w terminie 30 dni od dnia przybycia do tego miejsca”. Pobyt czasowy definiuje się jako przebywanie poza miejscem stałego pobytu przez okres dłuższy niż 3 miesiące, natomiast pobyt stały oznacza zamieszkanie pod określonym adresem z zamiarem uczynienia z niego stałego miejsca zamieszkania.
Uwaga: kary karne pozostają zawieszone
Wbrew niektórym ostatnim nagłówkom w Internecie, ponowne wprowadzenie sankcji za niedopełnienie obowiązku rejestracji nie jest na horyzoncie – przynajmniej nie w najbliższej przyszłości. Wspomniany artykuł 147 Kodeksu wykroczeń pozostaje uchylony, co można łatwo zweryfikować. Nie uchwalono żadnych nowych przepisów, które zmieniłyby tę sytuację. Ponadto nie widać żadnych proponowanych zmian w Centrum Legislacji Rządowej ani w Wykazie Prac Legislacyjnych Rady Ministrów. Co najważniejsze, 15 kwietnia br. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wydało konkretne oświadczenie potwierdzające, że nie są podejmowane żadne trwające działania mające na celu przywrócenie kar za niedopełnienie obowiązku rejestracji. Jednak w dłuższej perspektywie nie można wykluczyć zmian w przepisach regulujących ten wymóg, ponieważ obecna sytuacja spotkała się z krytyką m.in. ze strony lokalnych urzędników samorządowych.
Uwaga poświęcona temu problemowi wykracza poza władze lokalne
Egzekwowanie obowiązku meldunkowego wspierają podmioty takie jak Śląski Związek Gmin i Powiatów. 14 marca 2025 r. organizacja ta wydała oświadczenie, w którym opowiada się za przywróceniem kar za niedopełnienie obowiązku meldunkowego. Jakie argumenty wysuwają samorządowcy? Przede wszystkim chodzi o trudności związane z „ściąganiem” należności komunalnych. W marcu br. swoje stanowisko podzieliło również Ogólnopolskie Porozumienie Organizacji Samorządowych. OPOS z kolei proponuje zastąpienie obowiązku meldunkowego wymogiem meldunkowym miejsca zamieszkania obywatela, co byłoby zgodne z definicjami miejsca zamieszkania w Kodeksie cywilnym, rezydencji podatkowej i adresu korespondencyjnego.
Ważne jest również rozważenie stanowiska Głównego Urzędu Statystycznego, które mogłoby posłużyć jako kolejny argument za zmianami. W odpowiedzi na zapytania portalu RynekPierwotny.pl, Główny Urząd Statystyczny potwierdza, że kompletność rejestru PESEL w zakresie rejestracji i wyrejestrowań pozostaje niewystarczająca. Osoby migrujące (zarówno w obrębie kraju, jak i do/z innych krajów) często zaniedbują zgłaszanie tego faktu władzom, szczególnie w przypadkach czasowego
Źródło