Podatkowe zamieszanie ws. olimpijskich nagród. Medaliści z Paryża zapłacą daniny? Winne niefortunne przepisy

Polscy medaliści Igrzysk Olimpijskich w Paryżu mogą zapłacić podatek od otrzymanych nagród rzeczowych za swoje osiągnięcia. Wszystko przez niefortunnie skonstruowane przepisy podatkowe. Eksperci z Grant Thornton piszą o nieprzemyślanym prawie i niedawnej interpretacji indywidualnej Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.

Podatkowe zamieszanie ws. olimpijskich nagród. Medaliści z Paryża zapłacą daniny? Winne niefortunne przepisy
fot. Gao Jing / / FORUM / Xinhua News Agency

Z igrzysk w Paryżu polscy sportowcy przywieźli 10 medali. 1 złoty, 4 srebrne i 5 brązowych – to najsłabszy dorobek medalowy naszego kraju od 68 lat. Pod względem liczby medali gorzej było w Melbourne w 1956 r., 10 krążków było także w Atenach 2004 r., ale tam aż 3 z nich były złote.

Zostawiając jednak medalowy niedosyt z boku, skupmy się na tych, którzy medale przywieźli, a tym samym wywalczyli nagrody pieniężne i rzeczowe. Jak pisał Marcin Kaźmierczak, za zdobycie złota olimpijskiego Aleksandra Mirosław otrzyma od Polskiego Komitetu Olimpijskiego 250 tys. zł oraz 100 tys. zł od Ministerstwa Sportu i Turystyki, ale także wartościowe nagrody rzeczowe, jak choćby dwupokojowe mieszkanie.

Inni medaliści również mogą liczyć na nagrody pieniężne i rzeczowe, o których szerzej w artykule „Walka o diamenty, emerytury, obrazy i mieszkania”, ale wszyscy oni mogą być zobowiązani do zapłaty podatku od nagród rzeczowych, takich jak mieszkanie, diamenty czy obrazy.

Chociaż, jak przypomina firma Grant Thornton za ustawą o PIT, nagrody wypłacane przez Polski Komitet Olimpijski i Polski Komitet Paralimpijski za uzyskanie wyników na igrzyskach olimpijskich i paralimpijskich (…) są wolne od podatku, to istnieje interpretacja indywidualna Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 29 listopada 2023 r. dotycząca Członków Polskiej Reprezentacji, który stwierdził, że zwolnienie z opodatkowania dotyczy wyłącznie nagród pieniężnych.

Uznał on, że zwolnieniem objęte są wyłącznie nagrody pieniężne, bowiem ustawodawca posłużył się w przepisie pojęciem „wypłacane”, które należy odnosić do świadczeń/należności pieniężnych (pieniędzy). Poprzez użycie tego słowa ustawodawca wykluczył ze zwolnienia nagrody w postaci rzeczowej. Gdyby zaś jego wolą było zwolnienie – na podstawie ww. przepisu – również nagród rzeczowych, to posłużyłby się on sformułowaniem „nagrody otrzymane od (…)” – opisuje, przytaczając interpretację dyrektora KIS ekspertka z Grant Thornton.

Wniosek z tego taki, że w opinii urzędnika jedynie nagrody pieniężne za wyniki sportowe na igrzyskach będą zwolnione z podatku dochodowego od osób fizycznych, natomiast nagrody rzeczowe już nie. „Z literalnego punktu widzenia Dyrektor KIS ma rację, jednak pozostaje to w sprzeczności z logiką i wykładnią celowościową. Ustawodawca zapewne zwyczajnie nie pomyślał o nagrodach rzeczowych, formułując przepis” – komentuje Małgorzata Samborska, ekspert doradztwa podatkowego w Grant Thornton.

W rozważaniach nad ewentualną stawką Małgorzta Samborska zauważa, że co prawda Dyrektor KIS jej nie wskazał w swoje interpretacji, ale właściwą wydaje się stawka 10-proc., jak za wygrane w konkursach. Cała historia może jednak rozejść się po kościach, bowiem we wspominanej interpretacji napisano, że z Członkami Polskiej Reprezentacji, którzy zdobędą medal na igrzyskach, będą zawierane „stosowne porozumienia regulujące zasady i warunki przyznawania nagród”

„Częstą praktyką jest tzw. ubruttowienie nagrody rzeczowej, a więc ufundowanie dodatkowej nagrody pieniężnej w takiej kwocie, która pozwoli pokryć podatek należny do fiskusa. Zwłaszcza że wartość nagród rzeczowych nie jest znana, a wartość takich przedmiotów jak obraz jest mocno subiektywna” – wskazuje ekspertka Grant Thornton.

MKu

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *