Mieszkańcy miasta Pistoia w Toskanii odkryli podczas sprzedaży domu, że teren, na którym stoi, obłożony jest podatkiem obowiązującym od 1510 roku. Na mocy dokumentu notariusza sprzed 500 lat właściciele ziemi mieli wnosić co roku opłatę w postaci 30 korców zboża na rzecz parafii- podał dziennik "La Nazione".
Jak wyjaśniła gazeta, brat i siostra musieli pilnie sprzedać rodzinny dom na przedmieściach.
Znaleźli nabywcę i przekazali sprawę notariuszowi, by przygotował akt sprzedaży. Na dwa dni przed podpisaniem aktu notarialnego rodzeństwo dowiedziało się o wyjątkowej ciążącej na ich ziemi hipotece, którą zapisał na początku XVI wieku notariusz Bartolomeo del Gallo. Zgodnie z zachowanym dokumentem ówczesnej parafii świętego Jana w Montecuccoli należy płacić 30 korców zboża rocznie.
Parafia nazywa się obecnie inaczej, ale obowiązek opłaty pozostał i należy ją pobrać, zaś hipotekę anulować przekazując pieniądze- wyjaśnił notariusz. W przeciwnym razie, ostrzegł, domu nie można będzie sprzedać.
Właściciele nieruchomości nie kryli zaskoczenia i rozgoryczenia.
Aby rozwiązać tę kwestię w obliczu nieoczekiwanej przeszkody, sprzedający przekazali czek w ustalonej wysokości 1000 euro miejscowemu kościołowi, spadkobiercy parafii sprzed pół tysiąca lat.
Dziennik podkreślił, że pod nowym dokumentem potwierdzającym dotrzymanie zobowiązania strony uroczyście złożyły podpisy w obecności reprezentantów miejscowej kurii.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)
sw/wr/