Tom Rose, ambasador USA w Polsce, zachęca polskie władze do odrzucenia unijnego pakietu Omnibus. W ocenie Komisji Europejskiej upraszcza on regulacje i podnosi konkurencyjność, ale dyplomata ostrzega, iż spowoduje on odpływ amerykańskich firm ze Starego Kontynentu. "Nie miejcie Państwo co do tego żadnych wątpliwości: prezydent Trump bacznie przygląda się sytuacji" – zaznaczył Rose.

Ambasador USA w Polsce apeluje do rządu w Warszawie w sprawie pakietu Omnibus; fotografia z ceremonii wręczenia listów uwierzytelniających
Nowo mianowany ambasador USA w Polsce odniósł się do pakietu Omnibus, który – według Komisji Europejskiej – uprości unijne przepisy, wzmocni konkurencyjność i uruchomi dodatkowe możliwości inwestycyjne. Jak podkreślono, dzięki Omnibusowi zwolnione z obowiązków raportowania w obszarze zrównoważonego rozwoju ma być nawet 80 proc. europejskich małych i średnich przedsiębiorstw.
Bruksela przewiduje, że przełoży się to na 6,3 mld euro oszczędności. KE otwarcie mówi, iż ciężar ma zostać przeniesiony na największe korporacje – w tym amerykańskie. „Prawdopodobnie wywierają największy wpływ na ludzi i środowisko” – czytamy w uzasadnieniu.
Ambasador USA przeciwko unijnej dyrektywie. „Trump uważnie obserwuje sytuację”
Amerykański ambasador ma jednak odmienne zdanie na poruszony temat. W czwartek Tom Rose zaapelował do polskich władz, by te przeciwstawiły się wprowadzeniu Omnibusa. Jego zdaniem nowe regulacje będą miały fatalny wpływ na stosunki biznesowe między UE a Stanami Zjednoczonymi.
„Trudno wyobrazić sobie pojedynczy akt prawny, który byłby bardziej celowo ukierunkowany na likwidację miejsc pracy, hamowanie innowacji i wywoływanie eksodusu amerykańskich firm z Europy niż unijny pakiet Omnibus dotyczący uproszczeń w obszarze zrównoważonego rozwoju” – przekonuje ambasador na platformie X.
Następnie ostrzegł, by „nie mieć wątpliwości”, iż „prezydent Trump bacznie monitoruje sytuację”. „Proponowana dyrektywa unijna zaszkodziłaby w dotkliwy sposób wzrostowi gospodarczemu, zniweczyłaby inwestycje kapitałowe i wypchnęłaby amerykańskie firmy – najważniejszych partnerów inwestycyjnych Europy – poza ten rynek” – czytamy we wpisie ambasadora.
W potencjalnym sprzeciwie wobec nowego prawa ambasador dostrzega dla naszego kraju okazję na europejskie przywództwo. „Podejmując rolę śmiałego lidera i prowadząc bezkompromisowy, ogólnoeuropejski opór wobec tej biurokratycznej aberracji, Polska może stanąć ramię w ramię z prezydentem Trumpem w obronie wzrostu gospodarczego, konkurencyjności i zdrowego rozsądku” – ocenia.
Jak zauważył Rose, „Polska ma obecnie wyjątkową sposobność, aby stanąć na czele europejskich liderów, prowadząc zdecydowaną, publiczną walkę przeciwko tej szkodliwej unijnej legislacji„.
Sikorski w „Gościu Wydarzeń”: Relacje Polski z USA są znakomite
O relacje polsko-amerykańskie w czasie drugiej kadencji Donalda Trumpa zapytany został szef MSZ Radosław Sikorski w czwartkowym „Gościu Wydarzeń”. Wicepremier zapewnił, że te są nienaganne.
– Prowadzimy normalną dyplomację, spotykamy się, mamy nowego ambasadora. Stosunki ze Stanami Zjednoczonymi są znakomite i akurat w tej kwestii nie widzę sporu, więc po co szukać problemu? – zapewnił minister spraw zagranicznych.
Prowadzący Piotr Witwicki zauważył, iż PiS wypomina rządzącym „na każdym kroku”, że nie utrzymują kontaktów z obecnymi władzami USA. – No tak nie mamy, że pozostaję w ciągłym dialogu z sekretarzem stanu Marco Rubio. Przecież widział pan i moje spotkania na Florydzie, i Waszyngtonie, i w Brukseli – odparł Sikorski, zapowiadając kolejne tego typu rozmowy.
Zauważyłeś coś ważnego? Prześlij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Użyj naszej Wrzutni
WIDEO: Więzienie za przekroczenie dozwolonej prędkości. Rząd przygotowuje nową sankcję dla kierowców

Maciej Olanicki/wka/polsatnews.pl/Polsat News
Źródło



