Samolot PLL LOT miał lądować awaryjnie ze względu na usterkę układu hamulcowego
Samolot Polskich Linii Lotniczych LOT musiał lądować awaryjnie na lotnisku Chopina w Warszawie. W maszynie wystąpiła usterka układu hamulcowego. – Po wylądowaniu maszyna bezpiecznie skołowała na stanowisko postojowe – przekazał Polsat News rzecznik LOT-u Krzysztof Moczulski.
Do zdarzenia doszło w niedzielę. Z uwagi na poważną usterkę samolotu Polskich Linii Lotniczych konieczne było awaryjne lądowanie maszyny. Pilot zastosował niezbędne w takiej sytuacji procedury.
Awaryjne lądowanie na lotnisku Chopina
„W samolocie typu Embraer 195 o znakach rejestracyjnych SP-LNP, w czasie lotu z Kopenhagi do Warszawy wystąpiła usterka układu hamulcowego” – przekazał rzecznik LOT-u Krzysztof Moczulski.
„Zgodnie z procedurami, pilot zgłosił lądowanie awaryjne oraz poprosił o asystę służb lotniskowych” – dodał Moczulski. Samolot wylądował na lotnisku w Warszawie o godzinie 12:20. Na miejscu czekały służby, jednak nie było konieczności podjęcia jakiejkolwiek interwencji.
„Po wylądowaniu samolot bezpiecznie skołował na stanowisko postojowe” – przekazał nam rzecznik.
Przez kilkanaście minut ruch samolotowy w okolicy został wstrzymany, ale jeszcze przed godz. 13 wrócił do normy.
Lotnisko Chopina w Warszawie to największy port lotniczy w Polsce. W 2023 r. lotnisko obsłużyło 18,5 mln podróżnych.
WIDEO: Ostre spięcie w studiu. "Rozumiem, że pan jest ważniejszy od sądu"