
Rosyjska propaganda w ONZ: „Polityczny clickbait”
Drony pochodziły z Ukrainy. Polska oskarża Rosję bez dowodów; to polityczny clickbait, tworzony przez polskich i europejskich polityków, powiedział przedstawiciel Rosji podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ. Kremlowski propagandysta stwierdził również, że Moskwa jest „zainteresowana wyciszaniem emocji”.
„Rosja ostrzeliwała terytorium Ukrainy, gdzie produkowano broń pancerną, samoloty i silniki. Na terytorium Polski nie było żadnych celów. Maksymalny zasięg dronów nie przekraczał 700 km, co oznacza, że nie mogły one dotrzeć do Polski. Mimo to rosyjskie Ministerstwo Obrony Narodowej zademonstrowało gotowość do dialogu z Polską. Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych jest zainteresowane zmniejszeniem napięcia. Wzywamy naszych polskich kolegów do zaangażowania; nie jesteśmy zainteresowani eskalacją i potwierdzamy to dzisiaj” – powiedział w Nowym Jorku Stały Przedstawiciel Rosji przy ONZ Wasilij Niebenzia.
„Drony pochodziły z Ukrainy. Polska oskarża Rosję bez dowodów; to polityczny clickbait uprawiany przez polskich i europejskich polityków” – argumentował kremlowski dyplomata.
„Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji również jest gotowe do zaangażowania się w te prace. Jeśli stronie polskiej rzeczywiście zależy na łagodzeniu napięć, a nie na ich podsycaniu, apelujemy do naszych polskich kolegów, aby skorzystali z tych propozycji , zamiast angażować się w dyplomację megafonową (…) wielokrotnie deklarowaliśmy, że nie jesteśmy zainteresowani eskalacją napięć z Warszawą” – powiedział ambasador.
Debata w ONZ na prośbę Polski. Kłamstwa rosyjskiej dyplomacji.
Niebienzia zasugerował, że drony mogły zostać wystrzelone przez Ukrainę, przypomniał incydent w Przewodowie z 2022 r . i zacytował wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy w wywiadzie, w którym stwierdził, że władze w Kijowie próbowały naciskać na Warszawę, aby ta postawiła Rosji zarzuty.
Zapewnił również, że ćwiczenia wojskowe Zapad-2025 nie stanowią dla nikogo zagrożenia i skrytykował decyzję Polski o zamknięciu granicy z Białorusią. Stwierdził, że na obecnej sytuacji korzystają tylko Ukraina i „europejska partia wojny”. Argumentował, że Ukraina nie jest zainteresowana dialogiem z Rosją, ponieważ prezydent Wołodymyr Zełenski odmówił przyjazdu do Moskwy na rozmowy.
WIDEO: „Amerykanie chcą wykorzystać Łukaszenkę”. Wiceminister spraw zagranicznych o uwolnieniu 52 więźniów

Piotr Białczyk / polsatnews.pl
Źródło