
Pożar w Ząbkach
W parkingu podziemnym przy ul. Powstańców 27 w Ząbkach wybuchł pożar, w wyniku którego zapaliły się cztery pojazdy, o czym oficjalnie poinformował Polsat News starszy brygadier mgr Karol Kierzkowski. W gaszeniu pożaru bierze udział trzydziestu strażaków. Około 300 osób udało się bezpiecznie ewakuować z budynku. Warto zaznaczyć, że sąsiedni budynek mieszkalny doświadczył podobnej katastrofy wcześniej tego lata.
Płomienie ogarnęły Ząbki w niedzielę wieczorem około godziny 21:26, atakując ulicę Powstańców 27. Do zdarzenia doszło w podziemnym garażu kompleksu mieszkalnego, jak donosi Polsat News, powołując się na wypowiedź rzecznika Państwowej Straży Pożarnej, st. bryg. mgr inż. Karola Kierzkowskiego.
Pożar garażu w Ząbkach zniszczył wiele pojazdów.
Na miejsce zdarzenia przybyło ponad 30 ratowników i 11 zastępów straży pożarnej, wyposażonych w systemy ewakuacji dymu i sprzęt do uzupełniania zapasów sprężonego powietrza. Sytuacja została ustabilizowana około godziny 23:30.
Kierzkowski wskazał, że pięć samochodów zostało prawdopodobnie uszkodzonych w stopniu uniemożliwiającym naprawę . „ Obecnie trwają prace związane z usuwaniem dymu . Nie zgłoszono żadnych obrażeń ani problemów z oddychaniem” – dodał.
Wyjaśnił jednak, że działania ratownicze mogą potrwać kilka dodatkowych godzin . Wcześniej prawie 300 osób zostało prewencyjnie ewakuowanych z domów. Mieszkańcy będą mogli wrócić po zakończeniu procedur bezpieczeństwa.
Pożar w garażu w Ząbkach wybuchł w pobliżu miejsca wcześniejszego pożaru budynku mieszkalnego.
Ostatni incydent miał miejsce w pobliżu budynków, które zostały poważnie uszkodzone przez potężny pożar, który miał miejsce w lipcu i w wyniku którego ewakuację musiało przeprowadzić około 500 mieszkańców.
W walce z lipcowymi płomieniami brało udział około 60 zastępów straży pożarnej, zarówno zawodowych, jak i ochotniczych.
Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski ujawnił, że rodziny dotknięte katastrofą w lipcu kwalifikują się do wypłaty pomocy w wysokości ośmiu tysięcy złotych. „Dodatkowe środki mogą zostać przyznane na podstawie oceny szkód materialnych” – zauważył.
WIDEO: Polityka dotycząca farm wiatrowych wywołuje spory koalicyjne. „Kołodziejczak zignorował przepisy”.
