Zdjęcie: Adobe Stock
U osób powyżej 75 roku życia dyskomfort spowodowany półpaścem może utrzymywać się przez ponad rok, a leczenie może być dość kosztowne, jak zauważyła dr Magdalena Kocot-Kępska, prezes Polskiego Towarzystwa Badania Bólu. Podkreśliła, że szczepienie przeciwko półpaścowi jest najskuteczniejszą metodą zapobiegania.
Polskie Towarzystwo Badań nad Bólem dodało bezpłatne szczepienia przeciwko półpaścowi dla osób w wieku 65 lat i starszych do swojej listy dziewięciu ostatnich zaleceń skierowanych do decydentów. To włączenie było częścią najnowszego raportu zatytułowanego „Bezpieczeństwo opieki nad pacjentem z przewlekłym bólem”, opracowanego przez PTBB we współpracy z Fundacją „Eksperci dla Zdrowia”.
Tydzień Wiedzy o Półpaścu potrwa do 2 marca.
Prezes PTBB dr Magdalena Kocot-Kępska z Zakładu Badań i Leczenia Bólu Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie przekazała PAP, że najkosztowniejszym i najbardziej uciążliwym powikłaniem półpaśca jest neuralgia postherpetyczna. Schorzenie to wiąże się z przewlekłym bólem, który utrzymuje się lub nawraca trzy miesiące po wystąpieniu półpaśca i po wygojeniu się zmian skórnych.
„Neuralgia półpaśca jest typowym przykładem bólu neuropatycznego, który powstaje w wyniku uszkodzenia układu nerwowego” – wyjaśnił ekspert. Może objawiać się silnym bólem, któremu towarzyszą odczucia pieczenia, drętwienia i zaburzenia sensoryczne, w tym zwiększona wrażliwość na dotyk – co oznacza, że pacjenci mogą nie być w stanie znieść noszenia bielizny lub innych ubrań.
Prezes PTBB przypomniał, że półpasiec jest chorobą zakaźną wywoływaną przez ten sam wirus, który odpowiada za ospę wietrzną (wirus ospy wietrznej i półpaśca). Po zakażeniu ospą wietrzną wirus przechodzi w stan uśpienia, rezydując w zakończeniach nerwowych. „Można powiedzieć, że po przejściu ospy wietrznej mamy w naszym układzie nerwowym coś w rodzaju „obcego” bytu. Kiedy nasz układ odpornościowy jest osłabiony — na przykład z powodu silnego stresu lub chorób, takich jak rak — wirus może się reaktywować, co prowadzi do półpaśca” — wyjaśniła dr Kocot-Kępska.
Oznacza to, że znaczna część Polaków może być podatna na półpasiec. Niedawno Zbigniew Hołdys podzielił się w mediach społecznościowych informacją, że choruje na półpasiec.
„Matki, które organizują przyjęcia z okazji ospy wietrznej dla swoich dzieci, wierząc, że wzmocni to ich odporność, nieświadomie narażają je na ryzyko zachorowania na półpasiec i jego powikłania w późniejszym wieku, około 50–60 roku życia” – ostrzega ekspert.
Około 14% wszystkich osób, u których wystąpiła ta choroba, rozwija neuralgię postherpetyczną, a ryzyko wzrasta wraz z wiekiem, sięgając nawet 30%. Według Narodowego Funduszu Zdrowia w 2023 r. w Polsce odnotowano 128 000 przypadków półpaśca, w wyniku czego 3411 pacjentów rozwinęło neuralgię. Jednak nie wszystkie przypadki neuralgii postherpetycznej są zgłaszane w Polsce, jak wskazuje dr Kocot-Kępska.
„Im starszy pacjent, tym większe prawdopodobieństwo, że zachoruje na półpasiec i neuralgię postherpetyczną. U osób, które zachorowały na półpasiec w wieku 40 lat, neuralgia postherpetyczna jest rzadka, ale występuje u 30 procent osób w wieku 70-80 lat” — stwierdził prezes PTBB. Ponadto, im starszy pacjent, tym dłużej może trwać neuralgia postherpetyczna — średnio rok dla osób powyżej 75 roku życia, ale może utrzymywać się przez resztę życia.
Ekspert zauważył, że ból jest głównym objawem zarówno neuralgii postherpetycznej, jak i samego półpaśca (oprócz charakterystycznej wysypki) i wymaga skutecznego leczenia. „W przypadkach ostrego półpaśca, oprócz podawania środków przeciwbólowych, blokady — czyli zastrzyki środków znieczulających miejscowo — mogą być bardzo korzystne. Takie podejście może zmniejszyć ryzyko przekształcenia się ostrego bólu w ból przewlekły” — powiedziała dr Kocot-Kępska.
Podkreśliła, że kompleksowe leczenie bólu, w tym blokady i różne inne metody leczenia dla pacjentów z półpaścem i neuralgią postherpetyczną, są dostępne tylko w klinikach leczenia bólu. „Niestety, czas oczekiwania na wizytę w naszej klinice wynosi 312 dni. To niezwykle długi okres. Dlatego opowiadamy się za przyspieszonym dostępem do kliniki leczenia bólu dla pacjentów z ostrym półpaścem i neuralgią postherpetyczną” – stwierdziła specjalistka.
Podkreśliła również potrzebę poprawy cen takich konsultacji. „Nawet jeśli pierwsza wizyta byłaby kosztowna, pomogłoby to skrócić późniejsze leczenie i znacznie obniżyć ogólne koszty systemu opieki zdrowotnej” – wyjaśniła.
Jej zdaniem, chociaż leczenie może złagodzić ból, całkowite jego wyeliminowanie u każdego pacjenta może nie być wykonalne. „Często ból ten utrzymuje się do końca życia pacjenta” – podkreśliła dr Kocot-Kępska. Ponadto, biorąc pod uwagę, że pacjenci ci są często w podeszłym wieku, farmakoterapia zwykle powoduje u nich więcej skutków ubocznych.
„W związku z tym jako PTBB opowiadamy się za wprowadzeniem bezpłatnych szczepień przeciwko półpaścowi dla osób starszych w wieku 65 lat i starszych. Szczepienie stanowi jedyną skuteczną, bezpieczną i ekonomicznie opłacalną metodę zapobiegania półpaścowi i neuralgii postherpetycznej — szczepionka ma 90% skuteczności” — zauważyła ekspertka. Podkreśliła, że wcześniejsze zachorowanie na półpasiec nie gwarantuje odporności na przyszłe zachorowania.
Prezes PTBB przypomniał, że szczepionka jest obecnie dotowana w 50% dla osób w wieku 65 lat i starszych, u których występuje zwiększone ryzyko zachorowania na półpasiec. Pomimo dofinansowania cena szczepionki pozostaje wysoka i przekracza 700 zł.
„Półpasiec i jego powikłania obciążają system opieki zdrowotnej znacznymi kosztami. W naszej klinice przeciętny pacjent z neuralgią postherpetyczną ma około ośmiu wizyt rocznie, a leczenie tych pacjentów kosztuje dwa razy więcej niż leczenie innych, pochłaniając cały miesięczny budżet kliniki leczenia bólu” – szczegółowo opisuje dr Kocot-Kępska.
W związku z tym uważa, że należy dołożyć wszelkich starań, aby zapobiegać neuralgii półpaścowej poprzez szczepienia i łagodzić związane z nią obciążenia finansowe.
Joanna Morga (PAP)
jjj/ zan/ mów/