02/07/2024 EPA/Orlando Barria
Sezon huraganów na Atlantyku jest nieunikniony, a specjaliści z USA ostrzegają, że wczesne wskaźniki sugerują sytuację podobną do zeszłorocznej. Rok 2024 został odnotowany jako jeden z najbardziej śmiercionośnych, niszczycielskich i obciążających finansowo sezonów huraganów.
„Huragan Beryl został odnotowany jako najwcześniejsza kategoria 5, jaką kiedykolwiek udokumentowano. Helene przyniosła ulewne deszcze i powodzie na południowym wschodzie, podczas gdy Milton siał spustoszenie na Florydzie, powodując śmiercionośne powodzie i liczne tornada” – według UPI.
Alex DaSilva, wiodący ekspert AccuWeather, organizacji zajmującej się prognozowaniem pogody, przewiduje, że w 2025 roku czeka nas niezwykle silny i burzliwy sezon huraganów. Oficjalnie rozpocznie się on 1 czerwca, jednak istnieje możliwość, że burze pojawią się jeszcze wcześniej.
Nietypowo wysokie temperatury w wodach Atlantyku, Zatoki Meksykańskiej i Karaibów mogą jeszcze bardziej zaostrzyć sytuację. Jednocześnie zjawisko pogodowe El Niño występujące w centralnej i wschodniej części Pacyfiku powoduje wzrost temperatur oceanów w tym rejonie. Zmiany te mają reperkusje dla wzorców pogodowych na skalę globalną.
AccuWeather przewiduje, że w tym sezonie może wystąpić od 13 do 18 nazwanych burz, od 7 do 10 huraganów i od 3 do 5 dużych huraganów (kategoria 3 lub wyższa). Po fazie względnego spokoju może nastąpić okres wysokiej aktywności przypominający rok 2024, osiągający szczyt około 10 września.
Obszary najbardziej narażone na bezpośrednie skutki huraganów obejmują północne i wschodnie wybrzeża Zatoki Meksykańskiej, Karolinę Północną i Południową, Kanadę Atlantycką i północno-wschodnie Karaiby. Niemniej jednak zagrożenie ze strony huraganów i burz tropikalnych może przenikać daleko w głąb lądu, powodując tornada i powodzie.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ogłoszenie/ jestem/