
Specjalista zbadał mowę ciała Trumpa i Zełenskiego
– Wykazywał całą gamę emocji, w tym gniew, niecierpliwość, obrzydzenie i wątpliwości – skomentował Donalda Trumpa analityk mowy ciała Grzegorz Załuski. Zauważył, że obaj przywódcy stracili opanowanie, ale Wołodymyr Zełenski lepiej zachował spokój. Zasugerował, że to Amerykanie mogli zainicjować spór.
Grzegorz Załuski, ekspert od mowy ciała i trener negocjacji, pojawił się w Polsat News, gdzie wyraził swoje poglądy na temat sprzeczki między Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim. Zwrócił uwagę, że moment, w którym negatywne nastroje zaczęły dominować, nastąpił, gdy JD Vance odniósł się do kolejnego „procesu dyplomatycznego”.
USA. Spór mógł zostać zainicjowany
– Emocje Zełenskiego były widoczne i pochylił się do przodu – wspomniał, dodając, że jeśli zostanie skonfrontowany z takimi informacjami, „nie może nie zareagować”.
Ekspert wskazał, że Stany Zjednoczone mogły rzeczywiście zamierzać wywołać konflikt , choć w innym kontekście. Podkreślił układ trzech osób, z Donaldem Trumpem umieszczonym centralnie, podczas gdy Wołodymyr Zełenski i JD Vance byli nieco przyćmieni na flankach. Początkowo wymiana zdań miała miejsce wyłącznie między wiceprezydentem USA a ukraińskim przywódcą.
Oczekiwano, że Donald Trump odegra w tym scenariuszu rolę „mediatora”, „kogoś, kto harmonizuje przeciwstawne strony”. – Fakt, że Trump później stracił zimną krew, wyraźnie okazując wiele emocji, gniewu, niecierpliwości, obrzydzenia i wątpliwości, to inna sprawa. Na początku jego rola pojednawcza była oczywista – zauważył analityk.
Wołodymyr Zełenski od początku był w niekorzystnej sytuacji, ponieważ było więcej przedstawicieli Białego Domu. Presja ze strony mediów również nie pomogła. – Były dwie osoby (Trump i JD Vance, red.) i osoba, która nie mówi w ojczystym języku (…) Jego angielski jest wystarczający, ale nie wyjątkowy, więc musi skupić się na samej treści, aby media nie eskalowały sytuacji – stwierdził.
Sprzeczka w Białym Domu. Zelensky utrzymuje lepszą kontrolę emocjonalną
Analityk nie określił jednoznacznie, kto zwyciężył w tej debacie, ponieważ obaj prezydenci stracili opanowanie. Niemniej jednak stwierdził, że Wołodymyr Zełenski wykazał się większym spokojem i samokontrolą . On radził sobie z trudnymi okolicznościami bardziej skutecznie, podczas gdy Donald Trump stał się niezwykle pobudzony.
– Moim zdaniem, pełne uznanie podczas tej wymiany zdań należy skierować do pana Zełenskiego. Wytrzymał tam niewiarygodny atak (…). Zełenski prawdopodobnie napotyka takie trudne sytuacje co tydzień, a są one o wiele trudniejsze – wyjaśnił.
Zauważył, że Donald Trump ujawnił światu swoje prawdziwe emocje, „ pokazując, jaki jest za zamkniętymi drzwiami” . – Z drugiej strony, te skrajne uczucia były widoczne u Trumpa. Okazywał gniew . W pewnym momencie nie wytrzymał i fizycznie odepchnął Zełenskiego. Był cały wachlarz emocji, gniew, obrzydzenie i wątpliwości – wyjaśnił.
Analityk dodał, że „nieprzewidywalność” jest kluczowym elementem strategii wizerunkowej Donalda Trumpa.
Argument Białego Domu: „Igracie z III wojną światową”
W piątek prezydent Ukrainy przybył do stolicy USA z wizytą. Oczekiwano, że w Waszyngtonie zostanie sfinalizowane porozumienie dotyczące udostępnienia części ukraińskich złóż minerałów ziem rzadkich, które są kluczowe dla produkcji zaawansowanych technologii.
W zamian Stany Zjednoczone miały pozostać otwarte na dalsze wsparcie dla narodu walczącego z Rosją. Stało się jednak oczywiste, że dokument nie zawierał istotnych szczegółów na ten temat. Negocjacje zakończyły się niepowodzeniem, co doprowadziło do sporu między prezydentami przed kamerami.
Kiedy Zełenski zauważył, że Ameryka nie rozumie w pełni uczuć Ukrainy, ale może w przyszłości je zrozumie, Trump odparł: „Nie mówcie nam, jak mamy się czuć. Pracujemy nad rozwiązaniem problemu. Nie dyktujcie nam, co mamy czuć. Nie jesteście w pozycji, aby cokolwiek narzucać. To właśnie robicie” — oświadczył Trump. „Igracie z życiem milionów. Igracie z III wojną światową ” — dodał.
WIDEO: Co dalej z prawem wiatrakowym? „Mamy lukę inwestycyjną”

polsatnews.pl
Źródło