
W ubiegłym roku na zarządach lokalnych banków można było zarobić nawet siedem milionów dolarów rocznie, podał „Dziennik Gazeta Prawna”. W sumie dziewięć banków publicznych przeznaczyło w tym okresie na pensje, premie i dodatki 215 milionów złotych.
Dziennik podał zarobki prezesów banków na 2024 rok (brutto): Michał Gajewski z Santander Bank Polska – 7,1 mln zł, Joao Bras Jorge z Banku Millennium – 5,4 mln zł, Brunon Bartkiewicz z ING Banku Śląskiego – 5,4 mln zł, Przemysław Gdański z BNP Paribas Bank Polska – 4,8 mln zł, Elżbieta Czetwertyńska z Banku Handlowego – zł 4,6 miliona.
Wysokie pensje kadry kierowniczej banków
„W dużych podmiotach sektora prywatnego powszechne stało się, że całkowite wynagrodzenie prezesów zarządów — obejmujące pensję zasadniczą, premie i dodatkowe świadczenia, takie jak ubezpieczenie i samochód, a także pokrycie kosztów zakwaterowania zagranicznych dyrektorów — wynosi nieco ponad 1 milion euro” — czytamy w artykule „DGP”.
„Łącznie dziewięć notowanych na giełdzie banków przeznaczyło 215 mln zł na pensje, premie i świadczenia dla członków zarządów” – zauważyła.