Rosyjska potęga energetyczna Gazprom, znana na całym świecie jako lider eksportu gazu, doświadcza nieprzewidzianej zmiany w swoich okolicznościach. Po utracie swojego głównego rynku w Unii Europejskiej firma zamierza poszerzyć zakres swojej działalności, wkraczając do sektora urządzeń gospodarstwa domowego.

Gazprom, który odnotował 60-procentowy spadek eksportu z powodu sankcji i nacisków politycznych, aktywnie poszukuje alternatywnych źródeł dochodu . Jak donosi „Kommiersant”, jedna z jego spółek zależnych wkrótce rozpocznie produkcję pralek i lodówek. Inicjatywa ta zostanie uruchomiona w niemieckim zakładzie Bosch, który został przejęty przez Kreml, położonym niedaleko Petersburga.
Jednak plan napotkał nieprzewidziane wyzwania. Problem wynika z faktu, że Bosch, który opuścił rynek rosyjski, posiada licencję na oprogramowanie dla maszyn produkowanych w fabryce. Oznacza to, jak wskazują rosyjskie media, że rozpoczęcie legalnej produkcji bez naruszania dalszych praw międzynarodowych okaże się trudne.
Gazprom, który historycznie osiągał znaczne zyski z eksportu gazu, obecnie zmaga się ze znacznymi wyzwaniami. Od początku konfliktu na Ukrainie firma poniosła straty w wysokości 1 biliona rubli, czyli około 50 miliardów złotych, w swoich podstawowych operacjach.
W 2023 roku przedsiębiorstwo po raz pierwszy od 25 lat odnotowało stratę netto według międzynarodowych standardów rachunkowości.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło