Brytyjska marka modowa River Island ostrzega, że jeśli właściciele lokali nie zaakceptują planu restrukturyzacji, który obejmuje zamknięcie 33 sklepów i obniżenie czynszów, sieć może ogłosić bankructwo tego lata. Firma szacuje, że potrzebuje 10 milionów funtów do drugiego tygodnia września, a nawet 50 milionów funtów do końca roku, aby utrzymać płynność finansową.
Polecane podcasty wideo:
River Island: dlaczego brytyjska marka przeżywa kryzys?
Z przedstawionych dokumentów wynika, że głównym źródłem problemów jest gwałtowny wzrost kosztów operacyjnych w ostatnich latach, zarówno w obszarze energii, jak i logistyki, w połączeniu z jednoczesnym spadkiem popytu na odzież w segmencie średniej wielkości. Co więcej, przyspieszona pandemią migracja klientów do kanałów online sprawiła, że firma dysponuje rozległą siecią sklepów, która nie jest już zgodna z zachowaniami konsumentów.
W 2023 roku sieć sklepów odzieżowych odnotowała stratę w wysokości 33,2 mln funtów, a przychody spadły o prawie jedną piątą do 578,1 mln funtów. W poprzednim roku firma wygenerowała niewielki zysk w wysokości 2 mln funtów. Początek 2025 roku przyniósł kolejną falę cięć kosztów, w tym redukcję zatrudnienia w londyńskiej siedzibie firmy, a zwolnienia dotknęły działy zakupów i merchandisingu.
Dowiedz się więcej: Od lat podbijają polski rynek. Teraz znikają z najlepszych lokalizacji.
Czy plan restrukturyzacyjny pomoże?
Propozycja przedstawiona wierzycielom zakłada zamknięcie 33 placówek w Wielkiej Brytanii i „znaczne” obniżenie czynszów w pozostałych lokalizacjach. Kluczowe głosowanie wśród właścicieli lokali i innych wierzycieli zaplanowano na sierpień; jeśli wynik będzie pozytywny, plan nadal wymaga zatwierdzenia przez sąd. Autorzy dokumentu podkreślają, że bez tego wsparcia River Island może utracić zdolność do wywiązywania się ze swoich zobowiązań już z końcem sierpnia 2025 roku.
River Island na skraju bankructwa
Największym pożyczkodawcą sieci jest Blue Coast Capital, który zapewnił firmie finansowanie w wysokości 270 milionów funtów. Fundusz zgodził się na tymczasowe zawieszenie spłaty odsetek i przedłużenie ostatecznego terminu spłaty z 2027 na 2028 rok. Dodatkowo, rodzina Lewisów, założyciele i właściciele marki, zobowiązali się do udzielenia 40 milionów funtów finansowania pomostowego. River Island oczekuje, że te środki, wraz z zatwierdzeniem planu redukcji czynszów, ustabilizują jej przepływy pieniężne.
Rzecznik River Island podkreśla, że obecne rozmowy z właścicielami nieruchomości i wierzycielami przebiegają „pozytywnie”, a firma spodziewa się uzyskać zgodę na plan w ciągu kilku tygodni. Jeśli jednak któraś ze stron zablokuje porozumienie, firma ryzykuje natychmiastową utratę płynności finansowej i konieczność ogłoszenia upadłości, co zagroziłoby przyszłości jej tysiącosobowej załogi i ponad siedemdziesięcioletniej tradycji marki, sięgającej lat 40. XX wieku.
Źródło