
Ruchniewicz wyjaśnia decyzję o odejściu z roli Radziejowskiej
Prof. Krzysztof Ruchniewicz, dyrektor Instytutu Pileckiego, oświadczył podczas czwartkowej konferencji prasowej, że Hanna Radziejowska została zwolniona z funkcji kierownika oddziału berlińskiego z przyczyn obiektywnych. Radziejowska pełniła tę funkcję od 2019 roku.
Wyjaśnił, że „ usunięcie Radziejowskiej jest zgodne z artykułem 4b, ust. 3 ustawy z 2017 r. dotyczącej Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego, zgodnie z wytycznymi organizacyjnymi oddziału w Berlinie”.
Według Ruchniewicz jej ostatnie zachowanie „znacznie podważyło zaufanie do relacji pracodawca–pracownik ”.
Zwolnienie Radziejowskiej: Wyjaśnienie „przekłamań i spekulacji”
Ruchniewicz stwierdził, że jej „publiczne wypowiedzi w mediach i na platformach internetowych, które przeinaczały inicjatywy Instytutu, naruszały obowiązki zawodowe ”. Dodał również, że „obejmuje to ujawnianie wewnętrznej komunikacji lub krytyki działalności Instytutu stronom zewnętrznym bez uprzedniej kontroli wewnętrznej”.
Tymczasowe zastępstwo dla biura w Berlinie zostanie ogłoszone w nadchodzącym tygodniu podczas rozmów z pracownikami i oficjalnego oświadczenia. Ruchniewicz podkreślił znaczenie oddziału w globalnej strukturze Instytutu, podkreślając jego rolę w badaniach naukowych, dokumentowaniu skutków totalitaryzmów XX wieku i upamiętnianiu ofiar.
Podkreślił współpracę oddziału z ukraińskimi archiwistami oraz inicjatywy mające na celu podniesienie świadomości historycznej Polaków w Niemczech . Potwierdził, że wszystkie bieżące programy zgodne z celami Instytutu będą kontynuowane bez zakłóceń.
Instytut stawia sobie za cel wzmocnienie pozycji oddziału berlińskiego jako części międzynarodowej sieci wspierającej badania i pamięć o ofiarach totalitaryzmu, ze szczególnym uwzględnieniem okrucieństw nazistowskich Niemiec w Europie Środkowej i Wschodniej.
Radziejowska, absolwentka historii Uniwersytetu Warszawskiego, pracowała jako kuratorka kultury, koordynatorka projektów i twórczyni treści muzealnych w takich instytucjach jak Muzeum Powstania Warszawskiego, Centrum Nauki Kopernik i Muzeum Warszawy. Wcześniej kierowała Instytutem Polskim w Berlinie i angażowała się w działalność organizacji społecznych, w tym w Hospicjum Świętego Krzyża. Od 2019 roku, aż do odwołania, kierowała berlińskim oddziałem Instytutu Pileckiego.
Debata na temat dóbr kultury: Instytut zajmuje się roszczeniami
Na początku sierpnia pojawiły się doniesienia, że Ruchniewicz planowała seminarium poświęcone restytucji dóbr kultury narodom takim jak Niemcy. Radziejowska podobno powiadomiła o tym władze, co skłoniło Ministerstwo Kultury do wyjaśnienia, że Instytut nie ma uprawnień do negocjowania spraw restytucyjnych .
Ministerstwo odrzuciło twierdzenia, jakoby planowane seminaria dotyczące badań proweniencji miały na celu ułatwienie transferu aktywów, nazywając je mylącymi. Rzeczniczka Instytutu, Luiza Jurgiel-Żyła, potwierdziła, że koncentruje się on na badaniach naukowych nad reżimami totalitarnymi XX wieku, w tym nad destrukcją kulturową i zniekształceniami historycznymi. Podkreśliła, że seminaria organizowane wspólnie z oddziałem berlińskim będą dotyczyć pochodzenia zrabowanych artefaktów, ale zaprzeczyła jakimkolwiek zamiarom repatriacji dóbr kultury będących w posiadaniu Polaków .
Jurgiel-Żyła podkreślił zaangażowanie Instytutu w politykę Polski i odrzucił oskarżenia o działania sprzeczne z interesami narodowymi.
WIDEO: Fundusze KPO na zakupy dóbr luksusowych? „Ostrzeżenia Konfederacji”

lł / PAP
Źródło