08.10.2025 EPA/FREDRIK SANDBERG/TT
Ekstrakcja pary wodnej z atmosfery, eliminowanie gazów toksycznych, składowanie energii, kataliza – między innymi takie potencjalne wykorzystania tworzyw opracowanych przez tegorocznych laureatów Nagrody Nobla z dziedziny chemii wyliczył dr hab. inż. Jakub Adamek, profesor z Politechniki Śląskiej.
W środę ogłoszono zwycięzców Nagrody Nobla w obszarze chemii. Wyróżnienie przypadło Susumu Kitagawie, Richardowi Robsonowi oraz Omarowi M. Yaghi – za rozwinięcie nowatorskiego rodzaju budowy molekularnej, a konkretnie szkieletów metaloorganicznych (Metal-Organic Framework – MOF). Utworzone przez nich struktury obejmują obszerne przestrzenie, gdzie drobiny mogą się przemieszczać bez przeszkód.
Dr hab. inż. Jakub Adamek, prof. PŚ, przekazał PAP, że bieżąca edycja Nobla honoruje branżę nowatorskich tworzyw – materiałów porowatych, charakteryzujących się rozległymi przyszłymi zastosowaniami.
– Chodzi o wszelkie szanse powiązane, na przykład, z pozyskiwaniem pary wodnej z powietrza, co znajduje zastosowanie zwłaszcza w niektórych rejonach globu, gdzie występuje deficyt wody zdatnej do picia i konieczne jest jej odzyskiwanie różnymi sposobami. Możliwe jest także usuwanie gazów trujących – tutaj zyskujemy całą sferę dotyczącą separacji, oczyszczania, gromadzenia i magazynowania gazów. Tego rodzaju materiały mogą być wykorzystywane także w przechowywaniu energii – obszarze również dziś popularnym. Nie można pomijać cech katalitycznych tych systemów, czyli ułatwiania katalizy różnorodnych reakcji chemicznych – wyliczał w rozmowie z PAP szef Katedry Chemii Organicznej, Bioorganicznej i Biotechnologii Wydziału Chemicznego Politechniki Śląskiej.
Dodał, iż badania nad zastosowaniem tych tworzyw są już realizowane, niektóre z powodzeniem, niemniej jednak „czeka nas jeszcze ogromne pole do działania”.
– Ta Nagroda Nobla jest uznaniem domen, które już są dostępne bądź się otwierają, jak również bodźcem do szerszego wdrażania tych rozwiązań. Uważam, że to także wyróżnienie dla tego typu badań – nastawionych na praktyczność – skonstatował Jakub Adamek.
Objaśnił, iż ramy czy siatki metaloorganiczne (tzw. MOF-y) składają się z dwóch składników: jonów metali oraz cząsteczek organicznych (czyli tych posiadających węgiel). Między nimi powstają interakcje, zwane wiązaniami koordynacyjnymi. Szkielety mogą kreować układy dwuwymiarowe bądź trójwymiarowe – z wolnymi przestrzeniami wewnątrz.
– Warto zaakcentować, że w przypadku szkieletów metaloorganicznych, materiał jest jednocześnie przepuszczalny, a także krystaliczny. To właśnie przełomowe odkrycie – uzasadnienie, że takie materiały mogą istnieć i być stabilne – zaznaczył.
Chemik potwierdził także, że po przejrzeniu listy nazwisk typowanych przez kręgi naukowe do tegorocznego Nobla, natychmiast zwrócił uwagę na twórców MOF-ów. – Tym bardziej, że jeden z laureatów – Omar M. Yaghi – jest prekursorem gałęzi chemii zajmującej się projektowaniem i syntezą krystalicznych, wysoce uporządkowanych struktur, którą określamy chemią retikularną – rzekł. (PAP)
akp/ agt/ mhr/