Spór o trunki w Parlamencie. Odpowiedź Zandberga dla Mentzena.

Awantura o alkohol w Sejmie. Zandberg odpowiada Mentzenowi
PAP / Rafał Guz, Facebook / Sławomir Mentzen

"Jeśli nie potrafisz przeżyć dnia w pracy bez drinka, to masz problem" – oznajmił na platformie X Adrian Zandberg, zwracając się do Sławomira Mentzena. Współprzewodniczący partii Razem tak skomentował słowa lidera Konfederacji, które dotyczyły dostępu do alkoholu w Sejmie.

Sławomir Mentzen udzielił rozmowy Radiu Zet, gdzie poruszył temat inicjatywy partii Razem, która zmierza do wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu na obszarze parlamentu.

Awantura o alkohol w Sejmie

Polityk wyraził opinię, że obostrzenie sprzedaży trunków w restauracji sejmowej nie przyniesie zamierzonego rezultatu, bo politycy i tak będą spożywać je w pokojach hotelu sejmowego.

 

Mentzen zauważył również, że oferowanie alkoholu w sejmowej restauracji może mieć pozytywne efekty dla zacieśniania więzi między politykami.

 

 

– Co go obchodzi, kto z kim pije piwo? Jeden poseł z drugim pragnie wypić piwo i przychodzi Adrian Zandberg i mówi: „nie pozwalam, nie możecie wspólnie pić piwa”. Przecież to jest niedorzeczne – oznajmił Mentzen.

 

– Czasami posłowie spędzają wieczory w barze „za kratą”, kilka razy także tam byłem. Jeśli odbierze się tę możliwość, to już zupełnie utracimy wzajemne relacje. Tak można przynajmniej poznać posłów z innej partii, wymienić się poglądami. Po alkoholu często dialog przebiega sprawniej. Gdyby tego zabrakło, to Sejm stanie się nieco mniej przyjaznym miejscem – dodał szef Konfederacji.

Zandberg odpowiada Mentzenowi. „Masz problem”

Na wywiad odpowiedział Adrian Zandberg, który jest zwolennikiem wprowadzenia zakazu sprzedaży i spożywania alkoholu podczas obrad Sejmu. Polityk surowo skrytykował wypowiedź swojego prawicowego oponenta.

 

„Koniec kropka, Sławomir Mentzen – albo zabawa, albo praca. Jeśli nie umiesz przetrwać dnia w pracy bez kieliszka, to masz kłopot. Sprzedaż wódki w czasie posiedzeń Sejmu, nietrzeźwi posłowie na sali obrad to żenada. Chcesz się napić? Udaj się do pubu gdzieś indziej. Po pracy” – napisał współprzewodniczący partii Razem na platformie X.

 

Incydenty w Domu Poselskim. Napoje alkoholowe w tle

Jak donoszą media, Dariusz Matecki, Łukasz Mejza i paru innych polityków mieli na początku sierpnia głośno ucztować w sejmowej restauracji, świętując zaprzysiężenie Karola Nawrockiego. Posłowie mieli być pod wpływem alkoholu.

 

Później doszło do sprzeczki w hotelu poselskim, padały wulgaryzmy, zniewagi i głośne krzyki. Interweniowała Straż Marszałkowska, sporządzono także notatkę dla marszałek Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Posłowie zdecydowali się również na wykonanie wymyślonej piosenki, której słowa brzmiały: „Staszek piątka, Tomek dycha, a dwudziestka dla Giertycha„.

 

W sieci pojawiły się informacje o innych wydarzeniach w sejmowym budynku, które były powiązane z alkoholem. Doniesienia o tych zajściach wywołały debatę o tym, czy napoje zawierające procenty w ogóle powinny być oferowane i sprzedawane na terenie parlamentu.

 

 

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia postanowił o ograniczeniu sprzedaży alkoholu, ale tylko w odniesieniu do gości, którzy odwiedzają budynek przy ulicy Wiejskiej w Warszawie na zaproszenie polityków.

 

Zauważyłeś coś istotnego? Prześlij zdjęcie, film lub opisz, co się wydarzyło. Użyj naszej Wrzutni

WIDEO: Strzały na granicy z Czechami. Policyjny pościg za 30-letnim Polakiem

Spór o trunki w Parlamencie. Odpowiedź Zandberga dla Mentzena. - INFBusiness

Mateusz Balcerek/polsatnews.pl

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *