
Anna Maria Żukowska
– Ten projekt ma perspektywę na zdobycie większości – oznajmiła w programie "Gość Wydarzeń" przewodnicząca klubu parlamentarnego Lewicy Anna Maria Żukowska, zapytana o porozumienie pomiędzy Lewicą a PSL w sprawie związków partnerskich. Polityk odniosła się również do kwestii kandydatury Włodzimierza Czarzastego na stanowisko marszałka Sejmu. – To stanowi element umowy koalicyjnej, a jej naruszenie byłoby dość "poważne" – stwierdziła.
– Lewica i PSL sfinalizowały rozmowy dotyczące związków partnerskich. Osiągnęliśmy satysfakcjonujące rozwiązanie – zawiadomiła we wtorek sekretarz stanu w KPRM Katarzyna Kotula z Lewicy.
Żukowska: Ustawa o tym, by dwoje ludzi bez względu na płeć mogło zapewnić sobie poczucie bezpieczeństwa
O tę kwestię pytał w środowym odcinku programu „Gość Wydarzeń” prowadzący Piotr Witwicki. – Uważam, że wspomniany projekt zostanie skierowany do Sejmu i ma szansę na uzyskanie większości, ponieważ został on uzgodniony pomiędzy PSL a Lewicą – skomentowała Anna Maria Żukowska, dodając, że dotychczas to właśnie ludowcy oponowali przeciwko niektórym zapisom, które miały znaleźć się w pierwotnym projekcie ustawy autorstwa minister Kotuli.
Polityk przyznała, że ta ustawa „być może będzie o czymś innym (niż o związkach partnerskich – red.), ale sedno pozostanie to samo – będzie to ustawa o tym, by dwoje zakochanych osób, niezależnie od płci, mogło zagwarantować sobie poczucie bezpieczeństwa, bliskości, poczucie uznania tego związku przez państwo”.
Żukowska, dopytywana o tę sprawę, podkreśliła, że Lewica i PSL zawarły porozumienie w kwestii tego, aby wszelkie detale w tej materii przedstawić na wspólnej konferencji prasowej. Polityk Lewicy poinformowała, że projekt nie będzie przewidywał możliwości adopcji dzieci.
– Najistotniejsze dla osób, które wyczekują tej zmiany (…), jest to, że państwo postrzega (ich relację – red.) jako związek, oferuje możliwość zaliczenia do pierwszej grupy podatkowej, uprawnienie do pozyskiwania informacji o stanie zdrowia drugiej osoby – wyliczała.
WIDEO: Anna Maria Żukowska w programie „Gość Wydarzeń”
Żukowska wyraziła wiarę, że wypracowane rozwiązanie „będzie brane pod uwagę przez pana prezydenta jako postulat ważny dla sporej grupy społecznej”.
Wyraziła również przekonanie, że KO udzieli wsparcia „każdemu projektowi, który zapewni sposobność na zawarcie związku, stanowiącego usankcjonowanie relacji dwojga ludzi, niezależnie od ich płci”.
Związki partnerskie. Lewica i PSL doszły do porozumienia
Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty potwierdził we wtorek, że wspólnie z wicepremierem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, przedstawią w przyszłym tygodniu szczegóły kompromisu.
W czerwcu bieżącego roku Lewica wniosła poselski projekt ustawy o związkach partnerskich. 10 lipca projekt ten trafił do pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu. PSL przygotował alternatywną propozycję dotyczącą statusu osoby bliskiej. I mimo, że we wrześniu kwestia uregulowania związków partnerskich pojawiła się w spisie priorytetów rządu, to w koalicji dotychczas nie było zgody w tej sprawie.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zawiadomił we wtorek, że prace nad projektem regulującym zagadnienie związków partnerskich mogłyby wystartować już na przyszłotygodniowym posiedzeniu Sejmu. – Jestem otwarty i wstępnie umieściliśmy to w planie Sejmu, dlatego czekamy na rozstrzygnięcia polityczne – uzupełnił.
Na początku sierpnia premier Donald Tusk mówił, że otrzymał zapewnienia ze strony PSL i Lewicy, iż oba ugrupowania są gotowe do zaprezentowania wspólnego podejścia w kwestii związków partnerskich oraz „pewnego kompromisu dotyczącego legalności aborcji”.
„Element umowy koalicyjnej”. Żukowska o wątpliwościach wokół kandydatury Czarzastego
Prowadzący program poruszył również temat poparcia w koalicji rządzącej dla kandydatury Włodzimierza Czarzastego na marszałka Sejmu. Zacytował przy tym wypowiedź wiceprzewodniczącej klubu Polski 2050 Agnieszki Buczyńskiej, która w Polsat News Polityka przyznała, że „będzie jej trudno poprzeć tę kandydaturę”, a lider Lewicy „nie będzie dobrym marszałkiem”.
Żukowska odparła, że szanse Czarzastego na objęcie stanowiska marszałka są „znaczne”. – Stanowi on składową umowy koalicyjnej i sądzę, że jej pogwałcenie byłoby dość „dotkliwe”. Nie spodziewam się takiego obrotu spraw – oznajmiła.
– Uważam, że osoby niespokojne ujawniają brak wiary we własne możliwości. Nie chcę się w to angażować, ponieważ Polska 2050 przeżywa wymagający okres przyszłego „osamotnienia”, bo jest już wiadomo, że pan Szymon Hołownia nie będzie stał na czele tego ugrupowania i niech odszukają oni własną drogę, a fakt, że robią to prowokując inne kluby… Trudno. Mam dłuższy staż w polityce niż pani Buczyńska, więc nie zamierzam odnosić się do jej sformułowań – powiedziała.
– Stanowiska klubów są klarowne: umowę koalicyjną należy honorować – przekazała i dodała, że „o wszystkim zdecyduje głosowanie”.
Dostrzegłeś coś ważnego? Podziel się zdjęciem, nagraniem lub opisz, co się wydarzyło. Skorzystaj z naszej Wrzutni
WIDEO: "Można pałą i uchwalać". Prezydencki minister o poczynaniach szefa resortu sprawiedliwości

Artur Pokorski/polsatnews.pl/PAP
Źródło